u nas dzis piekna pogoda maz w szklarni troche posiedzial, poprzesadzal pomidory i papryke, a ja w tym czasie robilam obiad. dzis byl kurczak na bacznosc (czyli kurczak w calosci nabity na butelke z piwem i pieczony w piekarniku) ziemniaki zapiekane w piekarniku i ogorki konserwowe pyszne bylo
a po wczorajszym koncercie szczerze bylo tak sobie, ze wszystkich
kora jak dal mnie najlepiej spiewala, ale to kwestia gustu, a o gustach sie nie dyskutuje ale ogolnie nie bylo zle, zawsze to jakas rozrywka i to jeszcze za darmo
Madeline1992
25 marca 2012, 21:50He he na koncert Kory nie poszłabym nawet za darmo a czemu ten kurak ma w dupie butelkę??? he he
goraleczka20
25 marca 2012, 19:54oj kurczaczek na piwie.. taki widziałam jak Magda Gesler robiła w Kuchennych rewolucjach i zrobił furore.. aż smaka mi narobiłaś :):)
duszka189
25 marca 2012, 19:14niedziela leniwa, a Korę lubię tak sobie:)