Chyba dojrzałam do decyzji ze jednak zdrowie jest najwazniejsze i ze to o nie powinnam walczyc ze wszystkich sił, spróbowac pokonac kompulsy - wiem ze mi sie uda!!!! I nie musze ale chce wrocic do mojej przeciwgrzybuczej diety bo teraz odkad poluzowałam i mam ciagle napady - choraoba powróciła!!! i mam nowe objawy, czuje sie jeszcze gorzej, brak energi, stany depresyjne, o objawach fizycznych nie wposminajac. I przez to nie moge tez korzystac z basenu a skoro jest to jak narazie moja jedyna forma aktywnosci a sama przez brak motywacji do walki z candida odbieram sobie jedyna mozliwa forme ruchu - brzmi to jak niezły sabotaz samej siebie??!!!! Coraz czesciej o tym mysle - ze te wszystkie problemy szczególnie kompulsy sa sabotowaniem samej siebei - bo z jednej strony wyglad, zdrowie bycie fit sa dla mnie niezmiernie ważne, a z drugiej wiem ze objadanie sie oddala mnie od tego z kazdym dniem... Jakbym gdzies w głębi miała swiadomosc ze nie zasługuje na sukces.... I dopóki tej główki nie naprawie to o sukcesie mowy nie ma...
Co do walki z choroba( tylko która ficzyczna czy psychiczna hehe) o objadanie mi chodzi to postanowiam wypbróbowac hipnoze w walce, zobaczymy czy mi pomoze napewno nie zaszkodzi, a moze pomóc a narazie jestm skłonna spróbowac wszystkiegi zeby tylko wyzdrowiec.
No więc skoro dzisiaj doszłam do wniosku ze jednak stawiam siebie na 1 miejscu i swoje zdrowie to od jutra dieta przeciwbrzybicza czyli bedzie ciezko ale dam rade!!!! wiem ze dzieki temu bede sie lepiej czuła nie tylko fizycznie ale i psychicznie wiec warto walczyc!!!!
Wiec dzisiaj u mnie pozegnanie ze produtkami zabronionymi czyli cukrem przede wszystkim wiec na kazdy posiłek jem to na co mam ochote czyli były juz tosty z masłem orzechowym i dżemem, brioche, kanapka z serkiem i warzywami, winogrona, ciasteczka, a na kolacje jeszcze nie wiem narzie czuje sie full wiec zobaczymy:)
kasperito
5 listopada 2013, 15:15:):):) lepiej nie uciekać, fajnie napisałaś o tych najważniejszych sprawach:)
Dushyczka
5 listopada 2013, 08:03Super ze juz wiesz co jest najwazniejsze:-) w sumie wiedzialas wczesniej ale teraz wybralas:-) a ksiazka jest o wojnie pomiedzy ludzmi i aniolami, ktore nie sa do konca dobre:-D polecam:-D jesli ktos lubi oczywiscie:-D
blondiblue22
4 listopada 2013, 18:28widzę, nie jest u Ciebie szczególnie kolorowo, ale postanowienia są od tego, żeby je realizować, więc cóż! trzymam kciuki i życzę powodzenia! w kupie siła w końcu ;-)
savelianka
4 listopada 2013, 18:15życzę ci powodzenia!!!