Czyli kolejny wpis na nie:( od wczoraj chodze jakas wkur.... i nie wiem czy to wina tabletek( hormaony które biorę od niedawna, nie weim czy to ma jakis wpływ) czy to tak bez powodu. Dzisiaj cd beznadziejnego humoru bo nie udało mi się załatwic tego co sobie zaplanowałam, i muszę to przełozyc na poniedziałek czyli znowu strata czasu.
Przed wczoraj bylismy na kolacji u rodzinki mojego G i jego siostra zauwazyła że schudłam, i pytała czy duzo bo ogromna róznica i blala bla bla, a wczoraj mój facet mowi mi powiem ci cos ale nie bierz tego do siebie, jego siostra zapytała się czy ja nie mam problemów z zaburzeniami odzywiania bo schudłam w tak krótkim czasie(od pazdziernika 5kg wiec dla mnie to super wolno), bo na kolacji zjadłam wszystko a normalnie unikam jedzenia?( dwoli wyjasnienia, jak mogę to u nich nie jem bo gotuja strasznie tłusto ,wszystko smażone, dużo makaronów, śmietany, kg żółtego sera do wszytskiego - więc nie lubiętam jesc i tyle). Nie wiem jak się do tego odniesc bo zamiast się cieszyc to ona wymysla jakies choroby??a mój G mowi ze jem normalnie ( w końcu mieszkamy razem) i że cwiczę i nie jem tak tłusto jak oni to dlatego udało mi sie schudnąc, o ona wuciagneła tak jak ''dla niej 40 min jogginu to trening hehhe''( kiedys zabrałam rzeczy do mojego faceta i poszłam pobiegac). W sumie nie przejmuje się co ona myśli ale trochę przykro mi sie zrobiło, i nie wiem z czego to wynika, zazdrosc? dodam ze ona sama ma nadwagę 80kg przy ok 165cm. Tak tylko chciałam sie wyżalic, bo przyznam że trochę mnie to uderzyło
Później dodam menu i resztę...
a więc menu:
S - 3 kanapki z masłem orzechowym i dżemem
O - ryba z sosem, marchwki gotowane, jakies ziarno:)
D - jabłko, marchewki
K - sałatka w łódeczkach z cykori, kawałek bagietki
Cwiczenia:
40min rowerka
15min kardio z mel b
160 brzuszków
15min dywanówki
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
groszek305
28 stycznia 2012, 12:22Rób swoje - zazdrośnikami sie nie przejmuj i chudnij zdrowo :)
klaudeczka1983
27 stycznia 2012, 21:56fajnie ćwiczysz!
hanejowa
27 stycznia 2012, 19:09tylko się cieszyć że są efekty... a zazdrośnikami się nie przejmuj.... zawsze coś wymyślą by komuś obrzydzić osiągnięte sukcesy......
FiolekAlpejski
27 stycznia 2012, 17:43Grubi lubią jak inni są grubi bo nie czują się osamotnieni, a tu jedna zaczyna odstawać to pewnie to ją denerwuje, bo ona tez by chciała zaczac odstawac od grubych ale nie moze.
magdalenamaja1978
27 stycznia 2012, 17:19Poprostu jest zazdrosna ,że Tobie sie udało pozdrawiam ciepło :)
ola19899
27 stycznia 2012, 17:14tez mysle, ze zazdrosci...nie przejmuj sie:)ja mam taka kolezanke, ktora jak jej powiem ze sie odchudzam, kupuje rozne slodkosci i mnie kusi, albo idziemy na zakupy, stoi 20 min przy stoisku ze slodyczami i nic nie wybiera;] mysle, ze ja sie na cos skusze..boi sie, ze bede lepiej wygladac od niej...hehe;)
Alexi1231
27 stycznia 2012, 17:08coś ** miało być xDDD
Alexi1231
27 stycznia 2012, 17:08moja koleżanka kiedyś spotkała mnie i mówi tak : sorry że Cię o to pytam, ale tam marnie wyglądasz ... ja mowie : ale o co Ci chodzi ? a ona : no wiesz, schudłaś bardzo i ... czy nie jesteś przypadkiem chora na noc ? jak ja się zaczelam śmiać że szok ;DD a jego siostrą się nie przejmuj ;DD zazdrosna ;DD