I do dosłownie, zważyłam się dzisiaj i padłam trupem!!!! z niedowierzania ważyłam się 3 razy w 3 różnych miejscach i waga pokazywała to samoJest spadek!!!!!!!!!!!ale na razie cichosza, bo nie wim czy to chwilowe czy tak na stałe???? wiec oficjalne ważenie 31grudnia:):) nie wiem jak to się stało, na wigilie byłam u chłopaka było cudownie,czułam sie że jestem częścią rodziny i to było wspaniałe!!!!!!!!
Pierwsze prawdziwe święta odkąd zmarli moi rodzice;( (niestety nie spędziłam wigili z siostrą, bo nie mogłam isc do naszych przyjaciół na kolację, bo tam wszyscy chorzy a jak nie moge przebywac w środowisku bakteri i wirusów, ze względu na niedawo przebyte kompikacje pooperacyjne) no ale wczoraj już byłysmy razem:)
Co do jedzenia to było całe morze - to znaczy mnóstwo owoców morza - pierwszy raz w życiu jadłąm ślimaki - nawet dobre:), pózniej było szukanie prezentów - co zajeło nam dobre 2g i otwieranie ich o północy:) na choince były pozawieszane karteczki z imionami ja miałąm 3, w nich wskazówka i trzeba było odnalesc kolejna, i dopiero po 3 mówiłam gdzie jest ukryty prezent:) super zabawa, w sumie szukanie cieszyło wszytskich najbardziej:)
Poza tym dalej jestem na zwolnieniu lekarskim, w śordę wizyta u chirurga zobaczymy co powie, no i najważniejsze kiedy będe mogła wrocic do pracy
ps. Mogę już wychodzic na spacery, wczoraj zaliczyłam pierwszy, jak to niewiele potrzeba do szczescia:):):):)
Ide poczytac co u Was
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
FiolekAlpejski
26 grudnia 2011, 22:51gratuluje utrzymania wagi w święta i akceptacji wśród przyszłej rodziny. Pozdrawiam ciepło
agus2003
26 grudnia 2011, 18:51Widzę, że miałaś naprawdę fajne święta i o to przecież chodzi! Cieszę się razem z tobą, a tą "rewelacyjną" wagę podrzuć mi choć na dzień, bo ja jakbym teraz po swiętach na swoją weszła to też bym pewnie padła trupem, ale z zupełnie innego powodu:))