Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zmeczona


hejka
strasznie jestem zmęczona , bolą mnie nogi :( i plecy :(
dziś miałam dzień na full pracowity
odstawiłam bubę do przedszkola
posprzątałam całą chatę na picuś glancuś
i skosiłam ogród 2h , maskara
3 prania i składania i prasowania
chyba spaliłam tych kalorii trochę :)
a i tak brakło mi czasu na zmianę pościeli i mycie okien
ale to chyba w poniedziałek zrobię jak będzie pogoda

poszłam dziś z bubą po mena po pracy 
i kilka razy go niosłam bo bo nie chciał iść
myślałam że ducha wyzionę 20kilo nieść hehehehe

moje jadło :)

1 bułka mojej roboty , przekrojona na połowę z pasztetem drobiowym
 a druga połowa z szynką bez smarowania jak zawsze
herbata czerwona
kawa z mlekiem 2x
2 małe naleśniki z dżemem (mojej roboty ) pieczone bez tł
lody 2 gałki mojej roboty
jogurt 250gr z 2 łyżkami płatków

no i jeszcze do tego dwa gryzy kebaba i łyk pepsi
men po pracy że przyszliśmy po  niego powiedział
ze wyskoczymy gdzieś np .kebab
więc bubie wziął frytki i sok
a sobie kebaba i pepsi
ja nie chciałam nic i siedziałam jak sierota hahahahahah
to dał mi spróbować

fajnie że tak się skończyło
a nie że wpieprzyłam całego hehehehehehe



 

  • GMP1991

    GMP1991

    19 maja 2012, 12:50

    no pracowity :):) ja nie wiem czy bym z tym wszystkim się wyrobiłą hehe

  • pyska604

    pyska604

    19 maja 2012, 09:15

    Pracowity dzien , gdzie ty znalazlas tyle czasu na to ?

  • dam.rade.1958

    dam.rade.1958

    19 maja 2012, 08:18

    czasami zazdrosze takiego samozapracia,ja ulegam , na szczescie nie jestem dosc czesto wystawiana na takie pokusy :))

  • robaczek853

    robaczek853

    18 maja 2012, 23:33

    kurcze no okna by się u mnie też przydało umyć więc zapraszam :) to spalisz więcej tych kalorii :PP pracusiu :)

  • agacina81

    agacina81

    18 maja 2012, 23:20

    Fajnie wygladaja te bulki :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.