Bardzo rzadko piszę coś w pamiętniku, ale dziś mam ku temu powód:)
Wreszcie spadek! Co prawda nie wielki ale jest (62kg).
Co więcej? Mam przerwę w zajęciach na uczelni, ale za to mam codziennie po 7:35 h praktyk. Myślałam że bardziej przyłożę się do ćwiczeń, jednak wracam wyczerpana i nie zawsze chce mi się cokolwiek robić. Staram się przynajmniej 2x w tyg popływać i chociaż to mi wychodzi:) Mam nadzieję że waga dalej będzie mieć tendencję zniżkową czego Wam także życzę:)
Pozdrawiam
.Ewelina..
23 kwietnia 2013, 20:21Mam nadzieję, bo powiem Ci szczerze, że co się odwracam do okna, to gęsią skórkę mam ;/
dzastinagllexa
23 kwietnia 2013, 19:18... 62 kg;) pozazdrościć! oby tak dalej;)!
.Ewelina..
20 kwietnia 2013, 20:08No, 62 kg to już fajny wynik ;) Gratuluję !