A wiec.. juz wiem czym bylo spowodowane poddanie sie i ogolny dolek.. napiecie przedmiesiaczkowe ktore skonczylo sie scieciem wlosow znaczy zrobilam sobie grzywke. Przez ten czas co nie pisalam specjalnie nie cwiczylam ale mialam przez ten czas 2 wystepy no i dzisiaj trening 2 godziny na szpilkach - nogi mi odpadaj.Co do jedzenia nie bylo az tak zle nawt powiem ze zdrowo.posilki jadlam jak powinnam.chyba ze spalam do poludnia to zaczynalam od obiadu ale ogolnie nie bylo tak zle.chyba nawet lepiej niz jak pisalam wczesniej codziennie.Po okresie mam zamiar spiac dupe i znowu zaczac cwiczy teraz wole sobie jednak odpuscic i sie nie przemeczac..
Bilans :
-danio,banan
-bulka z wedlina
-ziemniaki,sorowka,udko
-jablko,kanapka z szynka i serem
-jajecznica z 2 jajek,2 kawalki chleba
zdemotywowanaa
18 grudnia 2013, 17:03odpocznij w tym czasie, a pozniej wrocisz ze zdwojoną siłą !:D