Witam :)
Jejciu już tyle dni za mną. Ktoś może pomyśleć, że to tylko 30, ale dla mnie to wielki sukces, wytrwać tyle na systematyczności, pisaniu tu, na ćwiczeniach :)
Dziś rano poleciałam wydrukować jeden z projektów bo jutro oddanie. Jak wracałam miałam chwilę na autobus więc wstąpiłam do sklepu z odzieżą używaną ;p
Za 17zł wygrzebałam fajne ciuszki , coś na poprawę humoru. Uwielbiam ten sklep, zawsze jest taki dzień gdy dają przecenę, i za niską cenę można się obkupić :)
Wróciłam, poćwiczyłam Insanity, zjadłam i zasiadłam do projektu.
Jakoś tak czas bardzo szybko dziś zleciał.
Nie obejrzałam się, a już był wieczór, poćwiczyłam kolejny z dni Focus T25 , i tak siedzę.
Chwilka dla mnie więc i wpis tu :)
Dziś nudny wpis, ale zawsze jakaś dokumentacja jest ;p
Co do Insanity.
Dziś nowy filmik. Było dziwnie, na początku niby lekko, ale gdy nagle poczułam mięśnie.. ;p Nie wiedziałam, że takowe istnieją ;p I najbardziej piekły chyba te w udach.
Już niedługo moje urodziny , i wtedy robie sobie małą dyspensę i dzień wolny od wszelkiej pracy , oprócz ćwiczen :PP Dzień tylko dla mnie i dla chłopaka :))
A teraz wracam do pracy :)
Miłego wieczorku kochane! :)
A na deser brzuszki :P
Hisae
12 grudnia 2013, 08:38Dwa ostatnie. *-* Gratuluję wytrwałości. :)
pinkpower
11 grudnia 2013, 21:46Taki deser to ja mogłabym mieć codziennie! ;)