Od wczoraj zaczęłam wyzwanie z Kołakowska. Piję 3 litry wody, jem mniej i planuje posiłki. Do tego jeżdżę rowerkiem stacjonarnym i mam masę pracy w ogrodzie. Dzisiaj kosiłam trawę. Jutro będę szykować ogródek kwiatowy do siania nasion. Po niedzieli na warzywnym zasieje cukinie. Wczoraj przyszła moja wymarzona kurtka. Jest taka jaką zawsze chciałam. Na żywo lepsza niż na zdjęciu. I co najważniejsze mieszczę się w niej! Nie opina, jest wygodna i w ogóle same pozytywy! Jutro powinnam wejść na wagę, ale zapomniałam, że bateria padła. Chyba przez to wejdę na wagę w następną środę, bo zakupy dopiero w piątek. Poza tym jem o wiele więcej warzyw i czekam na te z ogródka😃
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
roogirl
20 maja 2020, 12:43Nie ma jak własna hodowla :)
WracamDoFormy2020
22 kwietnia 2020, 12:04super, zakupy przez internet są mega ryzykowne. jak miałam rozmiar 36/38 to nie były, ale teraz jak waham się między 42 a 44, to nie odważyłabym się chyba zamówić nic przez internet. super, że pasuje i że jest wymarzona!
CzarnaNatka
22 kwietnia 2020, 16:27Mi tylko raz zdarzyło się robić zwrot, ale butów😀 Teraz kolejne ubrania kupię jak będzie 6 na początku i to już jest postanowione ostatecznie😀 A że nie mam w czym chodzić to ostro wzięłam się za siebie! I mam nowe spodenki na lato w które w tamtym roku nie mogłam wejść. Motywacja jest😀