Kochane!
Zmagań dzień 3:
Dzień, który przeznaczyłam na przejażdżkę na rowerze. Poczułam, że łącze przyjemne z pożytecznym... po roku przerwy... było cudownie ... polecam, choć ostatnie poty ze mnie wylazły Dietka idzie dobrze, więc w sumie jestem z siebie dumna. Dziękuję za wsparcie i miłe słowa.
Toffis
4 maja 2014, 17:43Tak trzymaj :3 W weekend majowy rower idealny. Szczególnie jak słoneczko świeci <3 A i obrazek bardzo prawdziwy:D Pozdrawiam ^ ^