No cześć..:P
Dopiero zaczynam odchudzanie z Vitalią, jest to moj pierwzy wpis więc chciałabym was na początek przywitać..
Jak wiadomo jestem tu z tego samego powodu co wy. Ostatnimi czasy bardzooo się zaniedbałam, aż wstyd się do tego przyznać..:/ Jadłam bardzo dużo kalorycznych rzeczy, zajadałam smutki, w ogólne nie ćwiczyłam. W sumie nie przeszkadzało mi to i nie specjalnie zwracałam na to uwagę, liczyło się to żeby sobie pojeść..
Wiele razy próbowałam schudnąć ale wiadomo z jakim efektem.. Kupowałam sobie "produkty do odchudzania" które i tak w ogólne nie skutkowały a wręcz przeciwnie czasem po takiej "diecie" byłam tak głodna że mogłam zjeść pół domu, co mnie jeszcze bardziej dołowało.. Wolałąm siedzieć w domu bo czułam się gruba i nie chciałam wychodzić ze znajomymi bo to by oznaczało pokazanie mojego ostatnio bardzo przybrałego na masie ciała..
Pewnego dnia nastąpił przełom. Pojechałam do galerii na zakupy z mega emtuzjazmem a wruciłam zdołowana, ponieważ te ubrania które kiedyś pasowały na mnie, teraz wyglądały jakbym próbowała je na siłę wcisnąć. Zakupy się skończyły i czekają na lepszą sylwetkę. Kilka dni później moja kumpela (oczywiście chudziutka) rzuciła do mnie tekstem "grubasku" oczywiście mówiła że na żarty ale wiadomo o co chodzi.To mnie już dobiło i postanowiłam tu dołączyć...
Co ja bym dała za takie nogi..
No to by było na tyle dziewczęta..:D Do zobaczenia w innym rozmiarze..:*
Dopiero zaczynam odchudzanie z Vitalią, jest to moj pierwzy wpis więc chciałabym was na początek przywitać..
Troszkę się rozpisze:
Jak wiadomo jestem tu z tego samego powodu co wy. Ostatnimi czasy bardzooo się zaniedbałam, aż wstyd się do tego przyznać..:/ Jadłam bardzo dużo kalorycznych rzeczy, zajadałam smutki, w ogólne nie ćwiczyłam. W sumie nie przeszkadzało mi to i nie specjalnie zwracałam na to uwagę, liczyło się to żeby sobie pojeść..
Wiele razy próbowałam schudnąć ale wiadomo z jakim efektem.. Kupowałam sobie "produkty do odchudzania" które i tak w ogólne nie skutkowały a wręcz przeciwnie czasem po takiej "diecie" byłam tak głodna że mogłam zjeść pół domu, co mnie jeszcze bardziej dołowało.. Wolałąm siedzieć w domu bo czułam się gruba i nie chciałam wychodzić ze znajomymi bo to by oznaczało pokazanie mojego ostatnio bardzo przybrałego na masie ciała..
Pewnego dnia nastąpił przełom. Pojechałam do galerii na zakupy z mega emtuzjazmem a wruciłam zdołowana, ponieważ te ubrania które kiedyś pasowały na mnie, teraz wyglądały jakbym próbowała je na siłę wcisnąć. Zakupy się skończyły i czekają na lepszą sylwetkę. Kilka dni później moja kumpela (oczywiście chudziutka) rzuciła do mnie tekstem "grubasku" oczywiście mówiła że na żarty ale wiadomo o co chodzi.To mnie już dobiło i postanowiłam tu dołączyć...
Co ja bym dała za takie nogi..
No to by było na tyle dziewczęta..:D Do zobaczenia w innym rozmiarze..:*
cupcake..
19 września 2013, 16:06Szczerze watpie...
fitnessmania
19 września 2013, 15:31Znalazlam w necie artykul o tabletkach na odchudzanie, wpisz sobie w google - nadwaga to juz mnie nie dotyczy - myslisz ze to zadziala?