Mam na imię Anka. I tak jak większość osób tutaj zarejestrowałam się po to,aby mieć wsparcie w walce z nadprogramowymi kg.
Chcę to zrobić dla siebie i mam nadzieję, że kiedy będę potrzebować tzw. kopniaczka lub pomocy to to otrzymam. Obiecuję, że zrewanżuję się tym samym
Co do przyczyn tej zmiany.. Proste jak budowa cepa... Kierują mnie nie tylko pobudki czysto zdrowotne ale również wizualne i mentalne.. bo jeśli pokonam swoją największą słabość jaką jest jedzenie to.. wygram wszystko.. Tak. Mam problem z odżywianiem.. Często mam napady podczas stresujących sytuacji.. Dodatkowo chyba jestem uzależniona od słodyczy oraz cukru.. Przez najbliższy rok mam nadzieję pokonać te swoje ,,demony''..
Myślę, że to tyle na temat ogólny...
Mam w planie do 31 grudnia schudnąc co najmniej 3 kg.. Wiem, że to może nie dużo ale przy mojej cukrzycy oraz rozchwianym metaboliźmie będzie to dośc dobry i zadowalający mnie wynik..
Zamierzam do 24.XII.2013r. nie wziąć do ust nic słodkiego jeśli nie zmusi mnie do tego sytuacja (czyt. hipoglikemia) ..
Dodatkowo zamierzam jeść 4-5 w miarę regularnych posiłków i pić dużo herbat oraz wody..
Zamierzam ćwiczyć co najmniej 5 razy w tygodniu..
Dziś pierwszy dzień odwykowego cukru zaliczony! Było ciężko bo w około wszystko przed świątecznie pięknie wygląda.. ale daliśmy radę
Co do przyczyn tej zmiany.. Proste jak budowa cepa... Kierują mnie nie tylko pobudki czysto zdrowotne ale również wizualne i mentalne.. bo jeśli pokonam swoją największą słabość jaką jest jedzenie to.. wygram wszystko.. Tak. Mam problem z odżywianiem.. Często mam napady podczas stresujących sytuacji.. Dodatkowo chyba jestem uzależniona od słodyczy oraz cukru.. Przez najbliższy rok mam nadzieję pokonać te swoje ,,demony''..
Myślę, że to tyle na temat ogólny...
Mam w planie do 31 grudnia schudnąc co najmniej 3 kg.. Wiem, że to może nie dużo ale przy mojej cukrzycy oraz rozchwianym metaboliźmie będzie to dośc dobry i zadowalający mnie wynik..
Zamierzam do 24.XII.2013r. nie wziąć do ust nic słodkiego jeśli nie zmusi mnie do tego sytuacja (czyt. hipoglikemia) ..
Dodatkowo zamierzam jeść 4-5 w miarę regularnych posiłków i pić dużo herbat oraz wody..
Zamierzam ćwiczyć co najmniej 5 razy w tygodniu..
Dziś pierwszy dzień odwykowego cukru zaliczony! Było ciężko bo w około wszystko przed świątecznie pięknie wygląda.. ale daliśmy radę
vitaminka1895
19 listopada 2013, 21:45Najgorsze to opady obżarstwa, u mnie takie "jedzeniowe orgie" mogły trwać nawet prawie tydzień. Co do słodyczy, to radzę stopniowo odkładać, tak by całe życie jeść ich malutko, a nie wcale po wyznaczonej daty, bo jest możliwość, że 25 zjesz OGROMNĄ dawkę słodyczy. Na pewno wszystko się uda i każdy cel zostanie zrealizowany jak mocno będziemy w to wierzyć i będziemy dobrej myśli, bo nastawienie to podstawa :) POWODZENIA :)
marchewa2013
19 listopada 2013, 21:35trzymam mocno kciuki