I znów cały dzionek minął. Ostatnio niestety mniej ćwiczę dziś tylko 30 min hulahoop
powinnam pisać pracę lic. było zimno mówiłam ze nie chce mi sie bo zimno jest cieplo tez mi sie nie chce bo sloneczko namawia żeby na dwór wyjsc a nie przed kompem siedziec:( :(
co do jedzonka oczywiście dalej dieta MŻ
dziś
sniadanie: jajecznica ze szczypiorkiem
przekąska: kawa z kosteczką czekolady(brat mnie namówił)
obiad spaghetti
podwieczorek 1 jabłko
kolacja 2 kawałki placka i jabłko
jest juz po 18 wiec juz nie powinnam jeść ewentualnie jeśli zgłodnieję to mam w zapasie marchewkę :D
Dobra znikam :D jeszcze tylko kilka motywacji i powodzonka :D
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
szczupaczek.sylwia
29 kwietnia 2012, 21:51pierwsza motywacja super....