Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po weekendzie..................


                                         Hej

                                     

Jestem jak ten kot, taki mam dobry humor. W weekend był odpoczynek. Dieta szła mi tak sobie, ale byłam poza domem, mam nadzieje, że dwa dni przerwy mi nie zaszkodzą. Dzisiaj już jestem grzeczna, nawet się na babeczkę nie skusiłam.

                               

Więc jest dobrze, po świętach byłam zdyscyplinowana i w piątek w nagrodę zobaczyłam kilogram mniej!!!!

Ciekawe jak mi pójdzie w tym tygodniu, trzymajcie kciuki.

Do tej pory ćwiczyłam tylko na rowerze stacjonarnym ale od tego tygodnia wprowadzam callanetics i skalpel, mam nadzieje, że podołam. Nie mam nadziei ja to po prostu zrobię i już. Trzeba być twardym i się nie poddawać.

  • UlaSB

    UlaSB

    28 kwietnia 2014, 16:29

    Skalpel to ten z Chodakowską? Kurczę, muszę wreszcie zobaczyć, o co z tym chodzi, bo wiele dziewczyn to robi, ale wiele też pisze, że jest ciężko :) Organicznie nie cierpię tej baby, ale może jak wyłączę dźwięk, to się przemogę ;) Gratuluję spadku!

    • coconut1987

      coconut1987

      28 kwietnia 2014, 16:59

      tak, to są ćwiczenia z Chodakowską. Jak się nie ma kondycji tak jak Ja to jest to dosyć ciężkie. 20 minut ćwiczeń z nią męczy mnie bardziej niż godzina jazdy na rowerze.

  • angelisia69

    angelisia69

    28 kwietnia 2014, 16:18

    Bedzie dobrze,powodzonka ;-)

  • BedeWalczycDoKonca

    BedeWalczycDoKonca

    28 kwietnia 2014, 14:25

    Trzymam za Ciebie mocno kciuki, powodzenia ! ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.