Wczoraj rano, wyprawiłam Pierworodnego do przedszkolka, a sama zaciągnełam się do mycia okien. O 10:30 było juz po wszystkim więc wyskoczyłam na zakupy. Oto efekty:
Do tego sa jeszcze: sewterek i dźiny (ledwo weszła w 14 ale wziełam) i torebka z Reserved.
Kupiłam też Młodej komplet (czapka, szalik, rękawiczki) z HM, leginsy z Pepco.
Mlodemu tylko rękawiczki i dresiki.
A i patelnia. Mój M powiedział ze upadłam na głowę. Dałam za nią 74zł. Jest tak cieżka że jak nią przywalę to głowa odpadnie.
Wróciłam zmęczona ale zadowolona z efektów. Mój M tez zakceptował więc nie bede słuchać nad głową że coś powinnam zwrócić.
Kurtka bardziej podoba mi sie bez paska.
muminek19
16 października 2014, 13:45kurteczka mi sie podoba;*
ciezkacukierniczka
16 października 2014, 13:56W rzeczywistości kolor jest trochę mniej krzykliwy
angelisia69
15 października 2014, 17:11fajne zakupki,a dobra patelnia to podstawa ;-)
jjkm2
15 października 2014, 16:39SUPER ZAKUPY PS. UWAŻAJ Z PATELNIĄ GDY HORMONY SZALEJĄ