Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie wiem czy się podniosę.......


I po treningu z Ewą :P leże na podłodze  i nie mam siły wstać. Ciesze się ze zmusiłam się do ćwiczeń to daje tyle satysfakcji. Jak patrze na Ewę na jej brzuch i nogi to daje mi takiego powera :D  
Jeśli chodzi o jedzenie to bezproblemowo :) nie stosuje jakiejś konkretnej diety, raczej staram się zmienić nawyki żywieniowe na zdrowsze. Trzymam się kilku porad uzyskanych od znajomego dietetyka :) 
Pozdrawiam :*
  • Pantera05

    Pantera05

    27 sierpnia 2013, 17:41

    Ja też ćwiczyłam z Ewą i nie chciało mi sie wstawać z podłogi ale później będzie lepiej ;)

  • Caarmeen

    Caarmeen

    27 sierpnia 2013, 17:22

    Ja nie przepadam za p. Ewą :) Każdy lubi co innego

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.