tak sobie myślę, że już dorosłam do tego żeby przestać palić, i zrobię to wiem już, że nad wszystkim można zapanować będę trktować papierosy jak słodycze (więc pewnie się uda). Dziś odebrałam wyniki badań moczu i cieszę się,
że się poprawiło, bo nie będę żadnego usg musiała robić
Ech już się przyzwyczaiłam, że z burczącym brzuszkiem też można zasnąć i spać dobrze, i obudzić się ze wspaniałym uczuciem, brak zgagi, brak ociężałości...
A w święta zrobię sobie chyba dyspensę na jeden kawałek serniczka...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
miszka85
30 marca 2008, 14:00ja rzucilam palenie w sierpniu. palilam dosyc dlugo. nie bralam zadnych wspomagaczy rzucenia palenia i udalo sie. teraz kiedy prawie wszyscy moi znajomi wychadza ciagle na fajke, smierdza dymem i kaszla:] ciesze sie,ze mi sie udalo. Trzeba chciec i sie uda. brzmi glupio i naiwnie,ale tak jest. najwazniejsze: WARTO!!!