Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
............. gdzie kolacja............

Najważniejsze jest podejście. Jak Cię ta dieta aż tak męczy, zmień ją. Bo tu nie chodzi o to, żeby na chwilę wszystkiego sobie odmawiać, a potem jak miną 2 tygodnie nadrabiać "zaległości". Potem jeszcze to poczucie winy i żal do samej siebie, że znowu się nie udało. Jesteś tutaj, więc chcesz coś zmienić w życiu i to raz na dobre. Lepiej nie mogłaś trafić. Tu wszyscy są bardzo życzliwi i zawsze możesz liczyć na wsparcie. Z jedzenia pewnych rzeczy trzeba zrezygnować, ale pomyśl, czy to rzeczywiście aż taka wysoka cena za lepszy wygląd, super samopoczucie i zdrowie? Pomyśl, że nic nie tracisz, a tak wiele możesz zyskać. Pisz jak najwięcej w pamiętniku, sama się przekonałam, że to pomaga i cholernie motywuje:) Mam nadzieję, że Ci się uda. Ja już teraz zaczynam trzymać za Ciebie kciuki:))))) Pozdrawiam

Trzymam kciuki i życzę powodzenia! Pozdrawiam i proszę o głos z góry dziękuję!! http://vitalia.pl/index.php/mid/67/fid/936/odchudzanie/diety/sid/2518

Dasz rade jesteś super nawet nie chce myśleć że się poddasz,trzymam tak mocno kciuki za Ciebie i za siebie bo tak samo nie jest mi lekko NIE DAMY SIE pozdrawiam powodzenia

też jestem na tej diecie i w sumie nie osiągnęłam raczej wielkich efektów mimo że to już 10 dzień. Zapewne dlatego, że ją troszeczkę modyfikowałam. Tobie życzę więcej wytrwałości i lepszych efektów TRZYMAM KCIUKI!!!

Kopenhaska nie jest zdrową dietą, spowolni ci metabolizm i będziesz chudła wolniej, zniszczy ci się cera i włosy. Stanowczo odmawiam :) Ale Życzę powodzenia mimo wszystko:*