Robie przerwe juz prawie od tygodnia, takze jutrzejsze wazenie bedzie marne. Nie cwicze, jem glupoty, tzn. staram sie nie przesadzac, nie obrzerac, wychodzi mi srednio. Zaczne cwiczyc moze znowu od poniedzialku, jestem zdemotywowana, ale coz... Nie bede sie stresowac!
Tak wiec do zobaczenia wkrotce .
justynaole1983
23 maja 2013, 20:29Ja też miałam zastój ogólnie, wczoraj jednak stwierdziłam ze nie warto tracić czasu i siedzieć bezczynnie na kanapie - i zaczęłam znowu ćwiczyć, takie małe wyzwanie podjęłam - zapraszam i ciebie, zabiera niewiele czasu a trochę endorfin wytworzy się i będzie coraz lepiej.
ewela22.ewelina
22 maja 2013, 18:47czekamy:)
fiolkowaglowa
22 maja 2013, 17:28Nie czekaj do poniedziałku- zacznij już dzisiaj- nie musisz od razu robić nie wiadomo czego. Zrób paręnaście przysiadów, może jakąś pompkę. Cokolwiek- oby zacząć- ja też muszę bo mam tak samo jak Ty...
katrishka93
22 maja 2013, 17:11Dokładnie, po co czekac do poniedziałku? Im szybciej tym lepiej ;)
gatta.
22 maja 2013, 17:07Nie czekaj do poniedziałku. Zacznij już dziś ;)