Tydzien prawie minal, wrocilismy z urlopu i na cale szczescie bylam suuuuuper grzeczna!! Kilo w dol, niby nic a cieszy!!
Trenowalam prawie codziennie, dieta bardzo restrykcyjna, moze nawet za bardzo, ale trudno, jestem zmotywowana na maksa wiec trzeba to wykorzystac!
Mam jeszcze cale dwa dni nim pojde do prace, wykorzystam je tez bardzo sportowo. Szkoda tylko, ze pogoda sie zepsula, ta wiosna jakos nie umie sie u nas zadomowic w tym roku...