Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Detoks cukrowy- dzień XVIII


Niemożliwe stało się ciałem. Nie jem cukru  i nie pragnę tego. Brak pogody pomaga. Obojętnie mijam lodziarnie, nawet domowym wypiekom mówię zdecydowanie "nie".

Mam zamiar przejść te 30 dni detoksu, to nawet nie jest trudne, jak się wcześniej obawiałam. Chciałabym zmienić wiele nawyków, które zdecydowanie mi nie pomagają. Więcej snu, więcej warzyw, rzucić wreszcie kawę i piwko, mniej bzdur w internecie przeglądać....

Waga nie idzie w górę,a nawet momentami spada poniżej 51. Trudno przytyć, kiedy nie tyka się słodkiego. Grzeszę jedynie migdałami i orzechami, kiedy mam stresa i chcę się uspokoić. Chleba nie mam zamiaru wyrzucać ze swojego jadłospisu. Zamiast wędlin i sera wypróbowuję różne pasty samodzielnego wyrobu. Kusi mnie spróbować samemu upiec chleb na zakwasie, bo mam niewykorzystane zapasy mąki chlebowej. Może podpowiecie jakiś przepis?

  • NewBegining2015

    NewBegining2015

    21 lipca 2020, 15:22

    Super gratuluję a czy możesz zdradzić w jaki sposób zaczęłaś detox cukrowy ja muszę taki zrobić bo niestety uwielbiam słodycze a mam cukrzycę typ 2 i musze zrezygnować z tych przyjemności

    • cholerah

      cholerah

      21 lipca 2020, 21:48

      Teraz myślę, że pomogły mi w rzuceniu nałogu probiotyki. Lekarz zalecił mi prócz nich rezygnację ze słodyczy na okres 30 dni, ale wtedy nie dałam rady, a jakiś miesiąc później z dnia na dzień podjęłam taką decyzję i nie mam z tym absolutnie żadnego problemu. Spróbuj pić probiotyki, ja brałam ProctoLact- M.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.