Witajcie Vitalijki moje kochane :***
Parę dni mnie nie było, ale na całe szczęście nie dlatego, że wymiękłam :D Nawet pizza i domowy sernik mnie nie pokonały, chociaż kusiły niemiłosiernie :D dziś mija tydzień od mojego powrotu. Motywacja na poziomie zadowalającym i cały czas rośnie ;)
Przez ostatnie dni trenowałam poszczególne partie ciała, dzisiaj odpaliłam cardio i wiecie co??? Pierwszy raz doświadczyłam potreningowych endorfin :D To było niesamowite i naprawdę chce to powtórzyć :D
wczoraj na bezużytecznej trafiłam na coś, co mnie zaszokowało...
w życiu nie pomyślałabym, że brzuch usiany tygrysimi paskami może być tak jędrny... oczywiście pani na zdjęciu wygląda jak zebra, ale efekty powalające. Zdjęcie tej pani sprzed odchudzania:
naprawde MEGA EFEKT
Mam do was jeszcze pytanie...
Ma ktoś może doświadczenie z tabatą? Jakie daje efekty? Jak często na początek wykonywać tego typu trening?
Tulę mocno:)
Dobranoc :)
angelisia69
18 lutego 2016, 13:25oj te rozstepy sa okropne :( sama mam podobne na posladkach.Dobrze ze masz zapal i endorfiny ;-) Tabata?nie probowalam bo prawdziwa nawet dla mnie starej wyjadaczki jest za mocna,ale ponoc 4min po ktorych nie masz sil zlapac tchu wystarczaja zamiast 40min sesji cardio
chocolatecake93
18 lutego 2016, 18:29Ja niestety na brzuchu mam po ciąży :/ nawet planowałam odkladac na laser, tylko, ze to dość spory wydatek... Oj tak, tego mi nie brakuje :D wlasnie chodzi mi o te 4 min, nie zamiast, ale dodatkowo, oprócz innych ćwiczeń, co 2-gi dzien na poczatek
Waleczne.Serce
18 lutego 2016, 10:53Dobrze ze jestes ;) ten stan po cwiczeniach jest swietny ;)
chocolatecake93
18 lutego 2016, 12:59Myślę, że już zostanę ;) coraz bardziej mi się podoba :D