Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dieta South Beach - Dzień 5


Spadek wagi dodał mi skrzydeł ;D
Dzisiejszy dzień mija mi cudownie! pląsam radośnie, ćwiczę co jakiś czas i pobiegłam do pasmanterii po metr krawiecki ;] różowy ;p a co trzeba cieszyć się życiem ;D

Od jutra dokumentuję posiłki i zmiany w wyglądzie jakie mam nadzieję będą zachodziły ;]

Grzeszki: Red Bull light!

  • nika228

    nika228

    21 lutego 2013, 20:45

    Hej, gdzie jesteś???

  • Kometka81

    Kometka81

    19 lutego 2013, 21:00

    Też mam żółty ;) miałam biały, ale gdzieś się zapodział. Ja też się ważę prawie codziennie, tzn jak jestem w domu rano i sobie nie zapomnę, mam wtedy lepsza kontrolę nad tym, co np zatrzymuje mi wodę w organiźmie, jak reaguję na trening itp. Pozdrawiam

  • nika228

    nika228

    19 lutego 2013, 18:08

    Różowy, ale super ja mam żółty i to chyba z innej epoki:))

  • swbasia

    swbasia

    19 lutego 2013, 18:06

    Powodzenia!

  • julka866

    julka866

    19 lutego 2013, 18:05

    Powodzenia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.