heyy :) wczorajszy cheat meal byl bardzo udany :) hamburgera zjadlam tylko polowe, bo wogole ich nie lubie, ale juz nie wiem ile lat nie jadlam, ale ten byl taki apetyczny i dobrej jakosci :) do tego frytki z piekarnika z ziemniakach w mundrukach i salata cesar. A moj prawdziwy cheat meal to ten kawalek ciasta marchewkowo-sernikowego polanego karmelem . Miam pycha bylo. Wrocilam do domu i zastalam swiezy paszten z warzyw i crumbke mamy. Pyszne to zrobila crumble owocowe: bananowo-jablkowo-truskawkowo-jagodowe a spod z platkow owsianych i maki pelnoziarnistej, posypka tez. Zjadlam kawalek spory miammm. Moja mama jest boska no coz :)
dzisiaj juz dietka normanie tyle ze za duuuzo crumba owsiankowego mamy no ale to chociaz tylko platki owsiane i owoce, zajebisty jest miam. , Nie chce mi sie wszystkiego rospisywac ale w skorocie na sniadanie owsianka mala polana jagodowym shakiem i kawalek crumble, szkola kanapka z warzywnym pasztetem i surowymi warzywami i malym jablkiem, obiad troche chelba ciemnego, pol miski zupy, kapusta gotowana, troszke indyka, maly kawalek crumble, podwieczorek pare orzechow, troszke jagod,lyzeczka wiejskiego i pol lyzeczki masla orzech a kolcja to 2 lyzki ryzu brazowego i maly kawel lososia i troche salaty. i z 2 kukurydziane chipsy z siemieniem. potem 2 galaretki (10kcal) lyzeczka masla orzechowego i troszke crumbla
plyny : duzo wody
ruch:musze jeszcze squaty zrobic
pielegnacja : zel
dobra ide zobaczyc co u was :)
naughtynati
29 marca 2014, 15:44ojej, bo sobie oślinie komputer haha :D pozdrawiam :*
nyc1992
29 marca 2014, 09:29Meksyk też piękne miejsce :) nie miałam jeszcze okazji, ale mam rodzine w Monterrey, więc kto wie, może za rok pojedziemy :) Moja koleżanka spędziła rok w puerto escondido i bardzo poleca to miejsce :)
ruda.maruda
28 marca 2014, 15:06zjadłabym takiego prawdziwego burgera :-) ale porcja ogromna ;-)
karolcia191993
28 marca 2014, 13:37mniaaaaaaam !!! ;))