Powiedzcie mi jak wy to robicie, albo co robicie żeby nie rzucać sie na jedzenie zaraz po powrocie z pracy do domu.
Jak ja wracam to normalnie taka głodna jestem, że wyjadłabym pół lodówki... :(
Co mam z tym zrobić??
Poradźcie mi...
Podsumowując dzień : niecałe 800 kcal, nic po 18:00, ale nie ćwiczyłam znowu..:( nie mam kompletnie czasu:( taka ładna pogoda dziś była, a ja musiałam być w pracy:( a jak słoneczko zaświeciło to normalnie miałam ochote uciec i pobiegać:)
Ale cóż.. Takie życie...
Jak ja wracam to normalnie taka głodna jestem, że wyjadłabym pół lodówki... :(
Co mam z tym zrobić??
Poradźcie mi...
Podsumowując dzień : niecałe 800 kcal, nic po 18:00, ale nie ćwiczyłam znowu..:( nie mam kompletnie czasu:( taka ładna pogoda dziś była, a ja musiałam być w pracy:( a jak słoneczko zaświeciło to normalnie miałam ochote uciec i pobiegać:)
Ale cóż.. Takie życie...
wawinia
14 stycznia 2008, 23:06witaj.. ja przed jedzeniem zawsze wypijam 2 szklanki zielonej herbaty to mniej mi się jeść chce.. i staram się rzuć gumę bez cukrową bo oszukuję żołądek że coś niby przetwarzam ;) pozdrawiam
whitecoffe15
14 stycznia 2008, 10:37ojj żebyś wiedziała że mile ;] aż się chce dietkowac dalej ^^ no to może w pracy kanapeczki dwie ? A w domku herbatka sałata czy co tam ;] pozdrawiam ;]
lalola
14 stycznia 2008, 10:32eh moze za malo jesz przez caly dzien albo nie jesz regularnie postaraj sie jesc wieksze snniadania i w pracy troche wiecej a jak Cie zlapie glud ratuj sie ciepla p[rzegotowana woda albo ciepla herbatka naprawde pomaga:)
Goska211185
14 stycznia 2008, 10:31samo...wracam ok 21.30 i nie moge zapanowac nad tym...eh