Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
a właśnie że schudnę!!!




Cześć wszystkim:))

Otóż wczoraj rano się zestresowałam bo jak stanęłam na wagę to pokazała 73kg:(((
dzień wcześniej było 72kg więc to nie tyle tłuszcz co pewnie woda, albo nie wiem co ale jakby nie było faktem jest że przez ostatni tydzień sobie pofolgowałam - nie przekraczałam dziennie 1500 kcal, ale jadłam więcej niż 1000 kcal, a nie takie było moje założenie...

Otóż oświadczam wszem i wobec, że do końca czaerwca będzie mnie o 5 kilo mniej!!!

Żeby nie wiem co sie działo tyle właśnie schudnę:))))))
ZOBACZYCIE!!!


A ważyć się nie bede teraz tylko po następnym okresie, czyli prawie za miesiąc:)))

No  a wczorajszy dzień to za karę było tylko 2 jabłka czyli
 jakieś 130 kcal...

No a teraz zmykam do Was pozaglądać:)))


  • glodzilla

    glodzilla

    27 maja 2007, 22:22

    dasz radę :)

  • Clorinda

    Clorinda

    27 maja 2007, 21:37

    Lepiej się nie wyciągaj bo być takim wysokim to też nie dobrze, na wszystkich się z góry patrzy a do własnego mężczyzny zamiast zadzierać głowę do buziaka to się trzeba schylić hi hih i. Pozdrawiam

  • gosiasek

    gosiasek

    27 maja 2007, 14:05

    zel antycelullitowy ja uzywam garniera :) i smaruj rano i wieczorem na zimne cialko. rozstpey i celullit ci bedzie wychodzi bo nadal sie odchudzasz. jak przestaniesz sie odchudzac to on wtedy zaniknie, ale musisz duzo ciwczyc i smarowac sie :)

  • gosiasek

    gosiasek

    27 maja 2007, 13:01

    11 kg schudłam w 1 miesiac i 7 dni. potem zluzowałam zeby organizm sie udtatkował, znikł celullit, rozstepy, zeby cialo sie ujedrniło.. ale wtedy cwiczyłam cały czas tylko jadłam wiecej. a potem po 2 miesiacach regenaracji ciala dałam sobie znów szanse na schudniecie:)

  • gosiasek

    gosiasek

    27 maja 2007, 12:46

    po dwóch godzinkach mam powera na wiecej ale niechce sie przecwiczyc wiec stopuje :)

  • Yoasia82

    Yoasia82

    27 maja 2007, 11:46

    ostra jesteś dla siebie - tylko dwa jabłuszka? a ta waga to napewno przez wodę. Ja mam elektroniczną ze wskaźnikiem procentowym wody i tłuszczu (o ile tłuszcz spada o tyle woda u mnie ani drgnie :/) Ja bym nie wytrzymała miesiąca beż ważenia (tydzień to dla mnie w sam raz he he) ale za Ciebie trzymam kciuki i myślę, że śmiało dasz radę z tymi 5 kg do końca czerwca :)trzymaj się!!!

  • kanisia

    kanisia

    27 maja 2007, 10:28

    ech to pewnie woda is sól...to nie jest tak że zjesz coś kalorycznego i zaraz tyjesz...parę dni takiej "diety" i owszem...ale jeden dzień..spoko :)...ja sobie zawsze pozwalam w sobotę lub niedzielę, a resztę tygodnia jadę na dietce 1200...i jest ok..nie można dać się zwariować...pozdrawiam

  • asiulkas

    asiulkas

    27 maja 2007, 10:22

    Dziękuję za słowa otuchy. Powodzenia w walce z kilogramami. Pozdrawiam

  • margarita85

    margarita85

    27 maja 2007, 10:18

    cały czas byłam na diecie 1000kcal i na chwilę przeszłam na tą. Ale wracam do poprzedniej, myślę że nie ma lepszej:)tylko z ćwiczeniami gorzej bo leniuszek ze mnie ale muszę zacząć:)bez ćwiczeń leciał mi kg dziennie to może poleci więcej:)

  • margarita85

    margarita85

    27 maja 2007, 10:01

    dzięki za słowa pocieszenia. No ja też nie wierzyłam w tą dietę 5kg w 3 dni i miałam rację. Mam nadzieję że wkońcu ruszy:)Uda ci się zrzucić 5kg do końca czerwca:)Powodzenia

  • Berchen

    Berchen

    27 maja 2007, 09:58

    na pewno ci sie uda osiagnac swoj cel, zycze pieknej niedzieli

  • Kamaa92

    Kamaa92

    27 maja 2007, 09:39

    Też przez ostatni tydzień trochę sobie podjadłam (nie więcej niż 1400 ale chyba tylko dwa razy poniżej 1000kcal).Też mam zamiar schudnąć do końca czerwca 5 kg :) Życzę tracenia kolejnych kilogramów:)

  • gosiasek

    gosiasek

    27 maja 2007, 09:32

    dietka 1000kcal + cwiczenia ok. 2 h dziennie = efekt murowany :) a ty jaka masz zamiar stosowac?

  • gosiasek

    gosiasek

    27 maja 2007, 09:21

    jest optymizm i widze ze go masz. to dobrze :) takim nastawieniem szybko schudniesz :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.