Postanowiłam bardzo ważną rzecz - mianowicie zapisałam się na wizytę do dietetyczki na 23. kwietnia na godz. 18:15
Już nie mogę się doczekać. Niestety wcześniej nie było wolnego terminu...
To moja ostatnia deska ratunku. Jeśli to mnie nie zmotywuje to już w tym roku chyba nic;/ Samej mi nie wychodzi. Może jak będę miała indywidualnie odbraną dietę to zadziała to lepiej niż moje nieudolne wymyślane niby-diety.
Na wesele 20.04 już nie uda mi się super wyglądać, ale na 8. czerwca dam radę jak nic!
Qubika
11 kwietnia 2013, 17:58Najważniejsze, że postanowiłaś. Mi jakoś tak ciężko zebrać żeby wybrać Cię do dietetyka.
XxHelloKittyxX
11 kwietnia 2013, 17:28Trzymam kciuki :)
martaaaaaaaaaa1981
11 kwietnia 2013, 14:41tylko nie do Nature House! Powadzenia
Veleno
11 kwietnia 2013, 14:21tylko napisz jak było,,.,
pin23
11 kwietnia 2013, 14:19powodzenia!