Spedziłam weekend w szkole, więc z dietką żle;)
Dodam że w sobote spotkałam się jescze z koleżankami z roku przy winku. No a jak jest wino to są chipsy, paluszki i sałatka;)) No wieć pojadłam, pogadałam. A od dziś dieta dieta dieta.
Jak na razie 1250 kcal.