Koniec,koniec, koniec!!!! Muszę zapanować nad moim obżarstwem,nad moją ciągłą chęcią żucia nie ważne czego byle dużo... a waga pędzi w górę a może to nie jest waga a winda???
Tak wiec proszę na piętro 55-te !!!!
Tak muszę wziąć sprawy w swoje ręce ! :)
Od jutra ćwiczenia - może skalpelek ??? i kontrola jakości i ilości pożywienia!!!
Zaczynam od teraz i tym razem uda mi się ,musi się udać !!!!