Cały czas się dzielnie trzymam :) Jeszcze się nie ważyłam ani nie mierzyłam. Wczoraj zjadłam troszkę masła czekoladowego, ale nie smakowało mi... Chyba morwa biała działa, bo nie ciągnie mnie do słodyczy. Już się wściekam, że nie widzę jeszcze efektów po ubraniach ani nic, ale uspokajam samą siebie, że od 27.12 nie minęło wiele czasu. Czuję się jednak lżej. Mam nadzieję, że nie odpuszczę :) Teraz lecę na wieczór filmowy z dzieciakami :) Miałam we wtorek iść na brwi i paznokcie, ale odpuszczam. Zamówiłam frezarkę i lampę. Będę sama ogarniac pazury. Wypadałoby się tym zająć w końcu! 31 marca mam szkolenie z hybryd, więc będę już coś tam umieć :) A brwi tez sama jakoś ogarnę (też ide na szkolenie z laminacji, ale dopiero w czerwcu). Szkoda mi tych 3 stówek... 17 stycznia jadę z moimi córami na zakupy i do kawiarni. Obiecałam im to, nie moge się doczekać :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
PACZEK100
6 stycznia 2023, 20:13Brawa za trzymanie diety!