Od ponad roku nie mam kontroli nad moją wagą, życiem i marzeniami. Nic mi nie wychodzi, zupełnie nic. Mam wrazenie, że odpuściłam na całej linii. W pracy moje stanowisko jest zagrożone. Tak wkurzyłam klienta, że dziwię się, że nie zrezygnował z moich usług. Teraz próbuję pokazać, że mi zależy ale co mu po moich obietnicach jak do tej pory były bez pokrycia?
Gdzie jest ta moja radość życia? Chęć do treningów i zdrowego odżywiania???
NewShape2017
17 marca 2016, 11:56Co do klienta to chyba nie bylo az tak zle skoro nadal chce pracować z Tobą
NewShape2017
17 marca 2016, 11:55Mleko sie rozlało trudno. Nie rozmyślaj tylko działaj aby bylo lepiej. Ps jako kto pracujesz jeśli mogę wiedzieć? :-) A co do nastroju to deprecha ale wez witaminy i bedzie git.
angelisia69
7 października 2015, 13:46to nie mysl kategoriami "zawalilam,odpuscilam" bo to juz sie stalo,pomysl jak mozesz to naprawic i ucz sie na wlasnych bledach.Bez upadkow nie ma wzlotow ;-)