Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weekend bez wpadek, spadek centów i energia!:D
Zakupy w Sante robił ktoś?


Uf... Weekend za mną:) Udało mi się przetrwać mimo iż kusiły mnie kiełbaski z grilla, bułki do hamburgerów, placek z truskawkami i babeczki. Nie dałam się! Na grillu było ciężko, zapachy roznosiły się wszędzie ale silna wola mi pomogła. Na kolację zamiast kiełbachy zjadłam gotowane jajko z chlebem i pomidorem:)
Ostatnio bardzo dużo białka jest w mojej diecie, ale to świetnie. Jeszcze jakiś czas temu ciężko mi było przełknąć gotowane jajko.
Wczoraj wieczorem uszykowałam śniadanie na dzisiaj

Omlet z owsianką i owocami. Pycha:) Cały ma trochę ponad 900kcal
Ja zjadłam 2/4 i jestem mega najedzona.
Na II śniadanie chyba zrobię koktajl z czereśni. Uwielbiam owoce:) U Nas na ogrodzie na razie są tylko czereśnie, czekam na borówki, wiśnie i śliwki mniam!

Myślę nad zakupami w sklepie Sante. Trzeba zrobić zamówienie na 50zł ale za te pieniądze można kupić całkiem sporo... Kupowałyście tam kiedyś? W sumie mogłabym zrobić np zakupy w Tesco ale nie jestem zmotoryzowana więc nie dałabym rady przytachać tego wszystkiego do domu a tak dokupię tylko trochę bakali,rodzynki itd.
Miłego dnia:):*
  • OdPoniedzialku

    OdPoniedzialku

    17 czerwca 2013, 09:14

    No ja to samo, ale trzeba walczyc :)

  • OdPoniedzialku

    OdPoniedzialku

    17 czerwca 2013, 09:05

    Mi sie w weekend niestety nie udalo przetrwac.. Wiec zaczynam od nowa :( powodzenia!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.