Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Muszę coś z sobą zrobić tylko skąd wziąć na to
siły ?
20 października 2012
Ostatnio miałam strasznego doła wyszłam trochę z tego bo straciłąm pracę ale los mi chyba sprzyja i ktoś inny mi zaproponował i będę od listopada pracować. Tylko muszę w sobie znaleść pawera bo trochę deprecha mnie łapie. Z miłości nici i chyba już nie bardzo wierzę w to że mnie spotka jakąś nic nadziei mam ale chyba nie bardzo chce mi się wierzyć że coś wyjdzie . Zobaczymy co los przyniesie wieć czs na dietę, ćwiczenia, uśmiech , pozytywne myślenie trzymam za Was kciuki :))
malapralinka
21 października 2012, 11:18Pamietaj, ze milosc przychodzi z nienacka:D
maszenkaa
21 października 2012, 09:01Zawsze jest czas na uśmiech i pozytywne myślenie. Każda zmiana jest zmiana na lepsze :) To ja trzymam kciuki za Ciebie :)
moniaf15
21 października 2012, 08:39ja spotkałam swojego ryba w dniu, gdy rano powiedziała, że kończę z facetami :O) więc głowa do góry :O) co do powera to dieta i ćwiczenia są dobrym pomysłem :O) endorfiny zrobią swoje :o) sama piszesz, ze los ci sprzyja :O) tak trzymaj!!! :O)
LadyLullaby
20 października 2012, 16:24Co ma być to będzie...
alex156
20 października 2012, 16:19Miłość przyjdzie w najmniej oczekiwanym czasie :) I każdy kiedys ją znajdzie. Także głowa do góry!
Whispers
20 października 2012, 16:14Dasz radę.. Dasz i koniec
preityz
20 października 2012, 16:11oj tam oj tam :) bedzie dobrze :))