Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie nie nie......


Witam was wszystkie serdecznie,

nie mam slow jestem poprostu daremna ,nie zapisuje na pasku ile przybralam ,w ostanich miesiacach ,dobrze ze moja siostra i mama mnie nie widza ,mamusia by narzekala na moje zdrowie ,musialabym wysluchiwac jak to szkodzi ,a to dobijajace wszystko juz wiem o tych chorobach co mnie moze spotkac,jestem zadowolona z mojej siostruni tego bym sie w zyciu nie spodziewala ze jej sie uda i tak sobie mysle ze jak jej sie udalo to i mnie kiedys ale kiedy??????w sumie schudlam 18 kg ale szybko wrocilam do wagi wyjsciowej ,i nawet nie zauwazylam kiedy po prostu podjadalam nie kontrolujac juz tego jak sie skaplam ze mi znowu bardzo ciezko po schodach sie idzie i znowu nie moge z lozka wstac bo w plecach kuje no tak to, musi byc zle nie mam wiecej slow ale trwam i dalej probuje i walcze z czekoladkami ktore jak dotad  zawsze wygrywaja !!!!!Pozdrawiam wszystkie Vitalijki i redakcje Vitalii.

  • celesteee

    celesteee

    11 kwietnia 2012, 08:36

    Dzieki za budujace slowa...

  • RedNails

    RedNails

    11 kwietnia 2012, 08:11

    poradzisz sobie na pewno!:) więcej ludzie ważą i dają radę to dasz i Ty! ;) powodzenia:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.