Dzis jest 06.07.11 wczoraj bylam w totalnym szoku kiedy po prawie miesiacu weszlam na wage a ona jak zwariowana wskazala mi 86,60 pomyslalam tyle wysilku i na nic tancze po 3 godziny dziennie poce sie jak mala swinka a waga pokazuje jeszcze wiecej niz sie spodziewalam,czytajac w internecie ten kawalek
(Odnosnie braku rezultatow w postaci redukcji masy ciala,prosze pamietac ,iz miesnie sa ciezsze od tkanki tluszczowej .Regularne treningi prowadza do rozwoju tkanki miesniowej ,przez co zastoj lub nawet przyrost masy ciala ,jest pozorny)
To w czoraj mnie uspokoilo a dzis jestem zadowolona kiedy rano nadczo sie wazylam waga pokazala 84,50 czyli jestem na dobrej drodze modle sie o wytrzymalosc do Pana Boga i czuje ze mi pomaga bo sama bym tego nie osiagnela od Maja stracilam juz 6,5 Kg i jestem szczesliwa .
Przedemna jeszcze dluga droga ,i duzo pracy mnie czeka ,cierpliwosci ale nie przestane modle sie o to niechce nigdy byc Gruba i przez to tez nie doceniona mam tez wspanialego pszyjaciela on jeden co mnie spiera w trudnych dla mnie chwilach na ktorym moge zawsze polegac.Moim sportem jest taniec szybki przy Techno 3 godziny dziennie z 2-ma przerwami po 10 minut do tego co 10 minut wypijam 3 lyki wody nie gazowanej ,posilki przyjmuje 6 razy dziennie ostatni maly do 19 narazie robie to scisle od miesiaca i idzie super nie mozna wszystkiego miec odrazu na wszystko jest czas jak sie siedzialo w domu i jadlo cukiereczki ,ciasteczka i tak przez 6 lat to mozna poczekac nastepne 2 mysle ze wtedy zdrowo osiagne moja wage mysle o 55 kg ale jak 60 to tez super.Zwruc sie do Pana Boga ,bo on jeden moze dac ci sile i wiare w lepsze jutro z nim mozesz Gory przenosic ,i z nim wszystkie trudnosci pokonasz .Pozdrawiam wszystkich odchudzajacych sie i na Vitali
Ps .To juz dlamnie wielki sukces ze nie jem slodkiego zawsze jadlam cale czekolady cukierki calymi paczkami nie bylo konca ale przekonalam sie ze jak zjem Jabluszko to mi slodkie zastepuje .
Sorrki za bledy dlugo nie bylam w Polsce.