:)
waga poranna 78,8 :)))
Dziś popełniłam małe odstępstwo od diety, ale jestem spokojna....to nie żaden kompuls czy inny mus, po prostu na uroczystości gwiazdkowej w przedszkolu u synka dokończyłam po nim ok 3/4 muffinki. Ale nie zrobiłam tego z łakomstwa, raczej wypadało się czymś poczęstować, nie wypadało zostawić nadgryzionej muffinki na talerzu i tyle. Gdyby nie to, na pewno nic bym nie zjadła, nastawiłam się po prostu, ze wypije tylko kawę....a 2 śniadanie miałam w razie czego w torebce...
Motywacja nadal bardzo silna, określiłabym nadal na 100% - bardzo chcę być szczupła, marzę o tym, żeby ubrania na mnie ładnie leżały, żeby nie zasłaniać swoich fałdek i żeby one (te fałdki), nie wylewały mi się górą ze spodni....
Wczoraj się dopieściłam- zrobiłam sobie sztuczne rzęsy i jestem baaardzo zadowolona z efektu. Na razie zdecydowałam się na wariant bardzo delikatny, tylko w zewnętrznych kącikach, ale myślę, że następnym razem zrobię sobie na całej długości....to za ok 3tyg. :)))
Lisaveta_
20 grudnia 2013, 21:54Trzymam mocno kciuki, dobrze, że ta waga już za mną. :)