że zaczynam dietę...czuję ulgę, bo wiem, że waga zacznie spadać, a sama(znaczy - bez diety i planu) nie potrafię sobie poradzić...baaardzo się cieszę i już nie mogę doczekać się efektów....
Dietka już przyszła, zakupy na cały tydzień zrobione super :)))
izabelka1976
2 grudnia 2013, 13:35Super! Znam to uczucie ulgi :D Czasami lat potrzeba, żeby dojrzeć do tej decyzji. A ile kalorii dziennie Ci zaproponowali? Ja w pierwszym tygodniu miałam 1500 kcal i myślałam, ze umrę z głodu. Po prostu MAKABRA! Ale w nastepnym zeszłam do 1200 kcal i jest ok do dnia dzisiejszego. Tak tylko pisze, że jakby coś, to nie załamuj się, warto przetrwać ten początkowy dołek, bo potem na pewno będzie juz tylko lepiej :D Kiss
osole.mio
2 grudnia 2013, 00:32czas start !!!! powodzonka
dredziaraa
2 grudnia 2013, 00:08Oby tak dalej!! :)
dredziaraa
2 grudnia 2013, 00:08Oby tak dalej!! :)