mały śpi, więc jest chwila na Vitalię....
Waga dzisiaj 80,3 :)))) -plan na ten czwartek to 80,6, więc jak jutro się nie zmieni waga , to plan będzie wykonany :))
Siódemka zbliża się wielkimi krokami !!!
Wczorajszy dzień zabiegany-najpierw fryzjer, potem wywiadówka.Wczoraj byłam bardzo zadowolona z fryzjera, dziś już mniej, bo jednak włosy się "same " nie układają, a tak bym chciała ;).
Wywiadówka u mojego zbuntowanego nastolatka to zazwyczaj dla mnie masakra!Zawsze humor i wieczór zepsuty, kłótnia w domu i mnóstwo złych emocji.Ale wczoraj nie było tak źle i myślę, ze duży wpływ na to miała moja wcześniejsza wizyta u fryzjera.Humor poprawiony, samopoczucie świetne, więc nawet wybryki mojej latorośli jakoś łagodniej przyjęłam....w sumie to niezły patent na przyszłość-przed wywiadówką zawsze fryzjer ;)
Zaraz spróbuję wkleić zdjęcia z poniedziałku, mam nadzieję, że się uda
no, a tu to już poczułam się jak modelka ;)
Homera10
9 lutego 2012, 10:22Wyglądasz suer!! Tk trzymaj:) Też bym chciała, zeby mnie w takim tempie waga spadała...Masz rację, ze fryzjer to najlepszy patent na poprawę samopoczucie:) - ja się umówiłam na poniedziałek!
Hania785
8 lutego 2012, 23:56Wygladasz ladnie w tej sukience . Juz tyle zgubilas tych kilogramow , ze teraz coraz lepiej tylko bedzie, tak trzymaj!!!
MllaGrubaskaa
8 lutego 2012, 15:26Plan wykonany na 200%!
mazia0
8 lutego 2012, 13:31Fajnie wyglądasz. Może nie szczuplutko, ale apetycznie!
7sara7
8 lutego 2012, 12:44Ładnie chudniesz :))) gratuluję ;))
bycszczuplaa
8 lutego 2012, 12:38gratulacje ;) za chwilę będzie 7 ;)
anulkako
8 lutego 2012, 12:26Plan wykonany ponad zakładany! Gratulacje. A ile zakładasz stracić w ciągu tygodnia?