Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piątek


waga ta sama 85,4

czyli żarty się skończyły, zaczyna się mozolna, ciężka praca i bardzo powolne spadki.

Już nie będzie tak szybko spadać.No ale jak by spadała o 1kg tygodniowo to też w sumie szybko,tylko ja jaestem jakaś niecierpliwa.

Dietka w 100% dotrzymana mimo,że dziś było tak mało kalorii, motywacja 10/10 :)) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.