Dobry wieczór wszystkim
Poniedziałek, więc dzień ważenia i w sumie nie wiem ile tak naprawdę ważę. W tym tygodniu moja waga zwariowała bujała się od 69,8 kg do 71 kg dzisiaj pokazała 71. W zeszłym tygodniu chyba zapomniałam zmienić pasek na wydaje mi się 71,1 kg zważywszy dzisiejszy pomiar szału nie ma nawet nie warto mówić że był spadek, nic może w tym tygodniu waga się ustabilizuje.
Jedzenie o tyle o ile
kawa 50 kcal,
gulasz z podrobów z ziemniakami 469kcal,
bagietka z wędliną 262kcal,
banany 219kcal,
kawa 50kcal
razem 1050kcal.
A tak poza tym chyba oszalałam ;) i muszę z tym jakoś żyć
Dobranoc kochane przyjemnych senków
Kristina_isia
8 grudnia 2018, 17:40a na czym polega Twoje szaleństwo ? :):) ja wróciłam do domu i próbuje okiełznac apetyty. w sanatroium niestety znów mi przybylo.
Cefira
9 grudnia 2018, 19:11Szaleństwo jest tajne przez poufne i zdradzić nie mogę :))) Znaczy się dobrze karmili w tym sanatorium :) Trudno musisz trochę powalczyć i się uda :)***
Wiosna122
4 grudnia 2018, 02:43MI też szaleje, ostatnio dzień po dniu pokazała 2.5kg róznicy :D moze znow sie zepsuła :DD
karmelikowa
4 grudnia 2018, 01:34No super Ci idzie i sześć się pojawiło ...brawo ! :) tylko czemu Tak malutko jesz? Taka niska kaloryczność, szczerze to podziwiam Cię za to,ja bym nie dała rady ..:/tak czy siak to raz jeszcze brawo kochana:)
Cefira
9 grudnia 2018, 19:09Trochę zestresowana jestem przed świętami i zacisnął mi się żołądek, trochę mało głodna jestem idieta wygląda jak wygląda :) ***
tara55
4 grudnia 2018, 01:21Oooo...! "6 ", pojawiła się. Brawo.!!! Tak trzymaj.:-)))
Cefira
9 grudnia 2018, 19:07Tylko przez chwilę ;)
kalina91
4 grudnia 2018, 00:16No jest pieknie szostka pokazala sie.
Cefira
9 grudnia 2018, 19:07Pokazała się w tygodniu ale potem wzrosło ale i tak w tamtym dniu byłam ucieszona hihihi.