Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
09-07-2018 Poniedziałek (172)


Dobry wieczór pozdrawiam wszystkich <3

Zeszły tydzień był zły, był bardzo zły niestety nagle zmarł nasz kuzyn, którego bardzo lubiliśmy (był chrzestnym naszego syna) widzieliśmy się 3 dni przed jego śmiercią i nic nie zapowiadało najgorszego, cóż rozległy zawał i nic nie dało się zrobić reanimacja nie pomogła, tak że nawet nie trafił do szpitala. Było dużo zamieszania i takie wydarzenia  powodują, że nie jestem w najlepszej kondycji psychicznej jestem nadwrażliwcem i to powoduje, że spychane w podświadomość strachy, lęki i obawy wyłażą i wytrącają mnie z emocjonalnej równowagi na szczęście już trochę ochłonęłam.

Okazało się również, że złapałam infekcję i te a`la bóle kręgosłupa, to jeden z objawów na razie leczę się naturalnymi metodami, ale jak za tydzień nie przejdzie będę musiała odwiedzić przychodnię. M tez nie w najlepszej kondycji 2 tygodnie temu złapał jakieś przeziębienie  do tej pory męczy go kaszel i nie ma żadnej poprawy zamiast dzisiaj pójść do lekarza zdał się na radę i leki od farmaceutki, czy to coś da nie wiem i dlatego jestem zaniepokojona ze zrozumiałych względów.

Po tym trudnym tygodniu wczoraj poszliśmy się zresetować zjechały się food tracki, więc postanowiliśmy coś wrzucić na ruszt było ostro i bardzo tłusto plus lody posiedzieliśmy kontemplując rzekę i ludzi, spotkaliśmy znajomych i spotkanie przerodziło się w imprezkę.

Jakiś czas się nie widzieliśmy zostałam skomplementowana przez znajomego młodszego ode mnie o dekadę. Z racji tego, że należę do tej pustej części płci pięknej łykałam komplementy jak bocian żaby :D i mało mnie interesowało, czy były szczere i nie przesadzone oraz grzecznościowe. W moim wieku duża porcja lejącego się cukru z ust mężczyzny do tego nie własnego nie szkodzi, a znacznie poprawia samopoczucie i niech tak zostanie :)

Wracając do właściwej treści pamiętnika i cotygodniowego oficjalnego ważenia schudłam w tydzień 1,2 kg więc na liczniku jest 70,8 kg. W zeszłym tygodniu nie liczyłam kalorii, nie ważyłam pożywienia porcje na talerz wkładane były na oko dzisiaj to samo jednak od jutra wracam do ważenia produktów i liczenia kalorii.

Przepraszam za niezbyt fajny powrót na forum i nieprzyjemne dla odbiorcy wieści z mojego życia, ale napisanie tego co mnie męczy i jak się z tym czuję, to chyba jedna z lepszych terapii dla mnie w powrocie do równowagi.

Koniec tych smutków życzę wszystkim Dobrej Nocy (noc) i spokojnego jutrzejszego poranka jak i całego dnia :)

.

  • geza..

    geza..

    10 lipca 2018, 11:31

    Wyrazy wspolczucia kochana!!:(....zycie jest kruche i czesto ludzie o tym zapominaja i gonia...gonia;)...no i gratuluje spadku!! widzisz czasem mozna zaszalec i waga sie nie obraza!;)...u mnie jest odwrotnie...ja tylko wierze moim facetom jak mnie komplementuja i jak cos ubieram to tez czesto pytam ich o zdanie....innych biore z przymrozeniem oka;) Pozdrowionka przesylam i zycze pieknego tygodnia ;) geza

    • Cefira

      Cefira

      10 lipca 2018, 23:08

      Dziękuję :)Jak pisałam wcześniej masz Fajnych mężczyzn ja prędzej doczekam zamarznięcia piekła niż jakiegoś komentarza ze strony mojego M na temat mojego wyglądu :D Miłej nocki pozdrawiam Gezuniu :)

    • geza..

      geza..

      11 lipca 2018, 12:03

      To moze porozmawiaj o tym z mezem;)....my duzo rozmawiamy i mowimy glosno jak cos nie tak;)...rozmowy duzo rozwiazuja;) buziaki

    • Cefira

      Cefira

      11 lipca 2018, 23:23

      Ależ ja rozmawiam z niego po prostu taki typ komplementy są nie w jego stylu, to nie ten charakter, więc nie będę go zmieniać w końcu nie komplementami mnie zauroczył, a bardzo dużym poczuciem humoru. Dzięki niemu mam wiele powodów do śmiechu :) Buziaczki Gezuniu :)***

    • geza..

      geza..

      12 lipca 2018, 06:54

      ja czasem mam za duzo slodkiech slow....ale jak jeden - dwa dni nic nie mowi....to czegos mi brakuje i pytam czy moze jest przemeczony..he..he ;)...kobiety kochaja komplementy;) buziolki

    • Cefira

      Cefira

      12 lipca 2018, 23:18

      Tak przyzwyczajamy się do dobrego szybko :D Kiedyś nie lubiłam komplementów czułam się zażenowana itp teraz co mi tam jak ktoś komplementuje, to co będę zabraniać i zaprzeczać :)) Buziaczki :)***

  • patkak

    patkak

    10 lipca 2018, 09:11

    kilka razy spotkałam się ze stwierdzeniem że najlepiej umrzeć nagle np po prostu nie budząc się rano. Nie zgadzam się z tym, to największa tragedia tak odejść , nie będąc w stanie porozmawiać z bliskimi przed śmiercią.

    • Cefira

      Cefira

      10 lipca 2018, 23:12

      Hm smierć nagła nie jest ,bosze nie wierzę że to piszę, dobra z punktu człowieka umierającego sie nie nacierpi jednak dla rodziny to tragedia z resztą, jak każda śmierć. Niestety to jest ta część, życia której nikt nie uniknie i nikt nie jest na nią przygotowany bez względu na rodzaj śmierci i czasu jej trwania.

  • karmelikowa

    karmelikowa

    10 lipca 2018, 01:24

    Przykro mi z powodu kuzyna:/ Fajnie ze się zrelaksowaliscie i pomimo jedzonka spadek i waga bardzo ładny (a) Gratuluje :) Komplementy były sa i będą zawsze mile :) no i szybkiego powrotu do zdrowia Ci życzę :)

    • Cefira

      Cefira

      10 lipca 2018, 23:16

      Dziękuję :) Trzeba było zrzucić ten tygodniowy stres tak jak umieliśmy i okazja sama przyszła nie było to planowane tylko spontan. Pozdrawiam :)

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    9 lipca 2018, 23:14

    Eh, też bym chciała żeby jakiś facet mnie skomplementował..!

    • Cefira

      Cefira

      9 lipca 2018, 23:25

      Musisz spotkać dawno niewidzianego znajomego i zrobić do niego ładne oczy ;) Serio to nie jest tak że każdy mężczyzna komplementuje, większość nie ma tego w zwyczaju ten mój znajomy jest wyjątkowy lubi towarzystwo kobiet i z nimi rozmawiać o wszystkim i nie, nie jest gejem :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.