Rok 2014 to będzie TO. To o czym dawno marzyłam. Moje życie będzie takie, jakie już dawno być powinno. W ubiegłym roku osiągnęłam dużo...matura,praca,studia, schudnięcie i przestawienie się na "aktywny tryb życia"....jednak zmarnowałam to, gdy zmieniłam miejsce zamieszkania & zaczął się semestr.
Waże teraz 57 kg....przez ostatnie 3 miesiące jadłam chyba sama sobie na złość...wpadłam w taki trans ,że przychodziłam z uczelni, leciałam do sklepu a potem obżerałam się niesamowitymi ilościami słodyczy ! Jadłam tak naprawde tylko słodycze i czasem jakieś fast foody. Strasznie się zaniedbałam...aż mi wstyd. Dlaczego ja to sobie zrobiłam ? Wiedziałam ,ze od tego przytyje ,ale to sprawiało ,że jadłam jeszcze więcej....sama sobie na złość. Tłuszcz poszedł mi w miejsca, gdzie go przedtem nigdy nie bylo (nawet przy wadze 60 kg) , mam grube ręce, ogromny brzuch...wyglądam tragicznie. Doprowadziłam też do tego ,że moja skóra na twarzy to siedlisko bakterii...przez te słodycze, cukier, czekolade jest ona w okropnym stanie i musze ją leczyc.
A ja narzekałam ,ze zle wygladam jak wazylam 50 kg i mialam dwa małe pryszcze na czole...Ehh.
W tym roku wiem ,że to się wszystko zmieni. Już na całe życie.
Nie będę zamykać się w pokoju z jedzeniem.
Nie będę się obżerać = umiar przede wszystkim !
Nie będę jeść niezdrowych rzeczy i słodyczy.
Nie będę tracić kasy na żarcie i pierdoły.
Nie będę marnować czasu na seriale czy komputer ! Nigdy więcej!
Od teraz żyję aktywnie...wiem ,że jeśli zagości to w moim życiu to wszystko się zmieni.Skupiam się na tym, co jest teraz...muszę być świadoma swoich czynów, tego co się dzieje dookoła...
Ok, to chyba na tyle....Ten rok będzie przełomowy ! Oczywiście te postanowienia nie są tylko na 2014, tylko na całe życie :) Teraz je po prostu wprowadze.
Waże teraz 57 kg....przez ostatnie 3 miesiące jadłam chyba sama sobie na złość...wpadłam w taki trans ,że przychodziłam z uczelni, leciałam do sklepu a potem obżerałam się niesamowitymi ilościami słodyczy ! Jadłam tak naprawde tylko słodycze i czasem jakieś fast foody. Strasznie się zaniedbałam...aż mi wstyd. Dlaczego ja to sobie zrobiłam ? Wiedziałam ,ze od tego przytyje ,ale to sprawiało ,że jadłam jeszcze więcej....sama sobie na złość. Tłuszcz poszedł mi w miejsca, gdzie go przedtem nigdy nie bylo (nawet przy wadze 60 kg) , mam grube ręce, ogromny brzuch...wyglądam tragicznie. Doprowadziłam też do tego ,że moja skóra na twarzy to siedlisko bakterii...przez te słodycze, cukier, czekolade jest ona w okropnym stanie i musze ją leczyc.
A ja narzekałam ,ze zle wygladam jak wazylam 50 kg i mialam dwa małe pryszcze na czole...Ehh.
W tym roku wiem ,że to się wszystko zmieni. Już na całe życie.
Nie będę zamykać się w pokoju z jedzeniem.
Nie będę się obżerać = umiar przede wszystkim !
Nie będę jeść niezdrowych rzeczy i słodyczy.
Nie będę tracić kasy na żarcie i pierdoły.
Nie będę marnować czasu na seriale czy komputer ! Nigdy więcej!
Od teraz żyję aktywnie...wiem ,że jeśli zagości to w moim życiu to wszystko się zmieni.Skupiam się na tym, co jest teraz...muszę być świadoma swoich czynów, tego co się dzieje dookoła...
Rok 2014:
*Odżywiam się zdrowo.
*Zero słodyczy (jak już bedę baardzo chciała to 1 kostka gorzkiej czekolady starczy).
*Ruszam się co chwile- czy to sprzątanie, czy wybranie schodów zamiast windy.
*Uprawiam sport.
*Uczę się - rozwijam ! (I zaliczam sesje !)
*Jestem otwarta na ludzi i nowe rzeczy. Kocham ludzi i jestem komunikatywna.
*Dbam o siebie (skóra,ciało,włosy,zdrowie)
*Robie dodatkowe kursy językowe.
*Mam Minijob.
*Mam semesterticket i zwiedzam, jeżdzę na basen itd.
*Robię wolontariat za granicą (sierpień-pazdziernik)
*Czytam ksiązki...duużo ksiązek.
*Język niemiecki umiem idealnie - jak Niemiec.
*Język angielski też na wysokim poziomie.
*Jestem zakochana z wzajemnością.
*Kocham siebie & jestem pewna siebie .
*Zero słodyczy (jak już bedę baardzo chciała to 1 kostka gorzkiej czekolady starczy).
*Ruszam się co chwile- czy to sprzątanie, czy wybranie schodów zamiast windy.
*Uprawiam sport.
*Uczę się - rozwijam ! (I zaliczam sesje !)
*Jestem otwarta na ludzi i nowe rzeczy. Kocham ludzi i jestem komunikatywna.
*Dbam o siebie (skóra,ciało,włosy,zdrowie)
*Robie dodatkowe kursy językowe.
*Mam Minijob.
*Mam semesterticket i zwiedzam, jeżdzę na basen itd.
*Robię wolontariat za granicą (sierpień-pazdziernik)
*Czytam ksiązki...duużo ksiązek.
*Język niemiecki umiem idealnie - jak Niemiec.
*Język angielski też na wysokim poziomie.
*Jestem zakochana z wzajemnością.
*Kocham siebie & jestem pewna siebie .
Ok, to chyba na tyle....Ten rok będzie przełomowy ! Oczywiście te postanowienia nie są tylko na 2014, tylko na całe życie :) Teraz je po prostu wprowadze.
Korresia
4 stycznia 2014, 10:34dobre postanowienia ;)
Skinnygirlll
4 stycznia 2014, 08:15Dasz radę, trzymam kciuki :)
spelnioneMarzenie
3 stycznia 2014, 19:27wierze, ze ci sie uda ! dasz rade ! :))