Wracam !!!
Nie było mnie tu spory czas, ale to dlatego, że byłam w szpitalu.. Chorowałam na zapalenie płuc z obturacyjnym zapaleniem oskrzeli.. xd Leczyli mnie w tym szpitalu sterydami, po czym przytyłam z 4 kg.. Załamałam się lekko, ponieważ po lekach, które przyjmuje mam wzmocniony apetyt i nie potrafię nad tym zapanować. Powiem wam, że czułam się jak wrak człowieka. Tygodnie w szpitalu.. w czterech ścianach.. Co chwilę leki dożylne.. Mój plan dnia nie był porywczy.. wstawałam o 7:00 i dostawałam leki dożylne. O godzinie 8:00 wciskali we mnie śniadania.. Potem do łóżka i czekało się na obiad o 12:00 ( w przerwach pomiędzy posiłkami jadłam co popadnie [ przez leki] ). Mniej więcej o godzinie 13:00 dostawałam tabletki i szłam na inchalacje. O godzinie 15:00 kolejne zastrzyki dożylne. Godzina 16:30 kolacja :/ ( i weź tu człowieku od 16:30 do rana nic nie jedz.. ) No to się podjadało to co przywiozła mama. Najczęściej to była czekolada, wafelki lub ciastka.. ) O godzinie 19:00 kolejne dożylne i to samo o 22:00.. No i mi się przytyło.. Muszę zyskać motywacje do tego odchudzania..
Pozdrowienia :*
Pozdrowienia :*
Carmelowax3
2 października 2013, 23:42Dziękuję :*