Wczoraj się zważyłam, już nie mogłam wytrzymać, co prawda zrobiłam to wieczorem, w ubraniu, zazwyczaj ważę się z rana na czczo, ale to była inna sytuacja. No więc tak wczoraj ważyłam 64,5 kg, a dzisiejsza waga (też w ubraniu i po śniadaniu) to 63,8 kg. I powiedzmy, że tyle ważę, czyli trochę przytyłam przez ten czas . Ale w sumie to nic takiego, przecież waga to nie wszystko, najważniejsze są wymiary .
Ogólnie pomimo tego, że przytyłam mam dziś idealny humor i nic, ani nikt mi go nie popsuje. Jeżeli chodzi o te balsamy to cały czas się nimi smaruje, jak na razie jest w porządku, wiadomo na efekty trzeba troszeczkę poczekać.
Hachiko
19 sierpnia 2010, 10:35echh z ta wagą ;/ ja to juz raz w tygodniu sie wazę ale czasem ciekawosc jest silniejsza i jak widze te 0,5 wiecej to zalamc sie mozna i nic juz mi sie nie chce ani cwiczyc ani dietowac ;/
magda06077
18 sierpnia 2010, 09:22waga to jedno a wymiary to drugie,gdybym miala tu wage to zaloze sie ,ze przerywalabym diete ze 100 razy i miala obsesje na punkcie wazenia.Dobrze ze sie odezwalas:)pozdrawiam
heh124
18 sierpnia 2010, 09:06mnie tez mało obchodzi waga wazne sa te wymiary trzymaj sie :***.
Olaa92
17 sierpnia 2010, 22:59I tak trzymać Kochnana:) Wszystko zrzucimy! Wszystko co do grama;) Pozdrawiam gorocą;* Buziak;*
DamnGirl
17 sierpnia 2010, 21:53właśnie za nic nie potrafię swojego typu określić.
Samantinka
17 sierpnia 2010, 21:39pogoda dobija i to jest racja,a co bedzie jak sie zaczna te dlugie zimne wieczory??? !! mam nadzieje ze jakos w te dni uda nam sie utrzymac diete,zycze tego nam wszystkim. Jeśli chodzi o twoja wagę, to uważam podobnie jak ty, POMIARY SĄ NAJWAŻNIEJSZE, bo to one są widoczne, a wiesz jak to jest z wagą, czasami zjesz coś bardziej słonego woda w organizmie sie zatrzyma i masz wzrost.pozdrawiam i zycze spadku podczas kolejnego ważenia :)
oldzi1986
17 sierpnia 2010, 21:23oj bardzo bym chciała, żeby Dukan działał na mnie ;( z tym chudnięciem to róznie bywa, mam wrażenie że raczej stoję w miejscu :( a teraz poszło do góry niby @ na dniach, ale zobaczymy co będzie po, wtedy będę wiedzieć co dalej robić :*
DamnGirl
17 sierpnia 2010, 21:06najważniejsze jest pozytywne nastawienie :)
silvermiles
17 sierpnia 2010, 20:11Ja też z powrotem przytyłam, więc nie martw się... musimy się po prostu mocno zmobilizować i może w końcu się uda ;*
BedeSzczuplaa
17 sierpnia 2010, 19:19szybko zgubisz tą nadwyżkę, tym bardziej jak sama mówisz wymiary są ważniejsze :)
chainsaw
17 sierpnia 2010, 18:02serek wiejski ma jak dla mnie neutralny smak, więc można ładować do niego co się chce i wcinać na słodko albo na słono.
anaidd
17 sierpnia 2010, 17:11ale kochanie u Ciebie...u ans to normalne że juz zaczna lać...tamki kraj a wakacji już koniec był 3 tyg temu prawie...buzka
skowcia2702
17 sierpnia 2010, 16:38Tu juz tez niedlugo osiagniesz swoj cel ;D a waga jest na pewno z 1 kg mniejsz jak Julka pisala, w koncu po sniadanku bylas. U mnie caly czas leje, a tak bym chciala sie jeszcze troche na sloncu powygrzewac przed szkola ;D
Olaa92
17 sierpnia 2010, 16:21Dziękuję Kochana bardzo za życzenia;***
JulkaAlf
17 sierpnia 2010, 15:36no oczywiście, że najważniejsze są wymiary a nie waga...ona sie niesamowicie waha przez co my się wkur*iamy zupełnie niepotrzebnie! ale Ty zważyłaś się po śniadaniu i w ubraniu więc spokojnie jest z 1,5kg mniej! a co do Eveline push up to jest fenomenalny...używam go od początku odchudzania się i po pierwsze biust jest nadal jędrny a po drugie zmniejszył się tylko o jeden rozmiar - ten kosmetyk NAPRAWDĘ DZIAŁA...CHOLERNIE WAŻNA JEST SYSTEMATYCZNOŚĆ - 2 RAZY DZIENNIE I TAK Z 3 MINUTY MINIMUM NIECH TEN MASAŻ TRWA:))
aniulewa
17 sierpnia 2010, 15:12Wiesz nie ma co odkładać wakacji przez pogodę, dwa tygodnie to mało, zobaczysz szybko zleci. A pogoda ma w tym roku ogromne kaprysy więc zmienia się co chwilę
Anuska18112
17 sierpnia 2010, 15:06to dobry humor:)