Dziś już trzymam dietę, żadnych wyskoków, wszystko mieście się jak na razie w normie. Wczoraj nie jeździłam na rowerku, ale dziś to nadrobię. Z brzuszkami póki co dałam sobie spokój, zamiast tego męczę te 8 min. abs, jestem ciekawa czy będą jakiekolwiek efekty tych ćwiczeń. Tu akurat potrzeba cierpliwości, której ja za bardzo nie posiadam, no ale cóż, nie przyśpieszę tego . Od września, może wcześniej zacznę a6w, tu akurat będą efekty, bo kilkanaście razy przerabiałam te ćwiczenia.
Jeszcze tylko miesiąc wakacji, a ja ani jednej książki nie przeczytałam, strasznie leniwa jestem. I do tego chciałam się zapisać na siłownie, skoro zapewne w szkole nie będę wyrabiać, to i na siłownie chodzić nie będę. Teraz już się u mnie zaczęły schody, muszę się wziąć w garść, trzymać dietę, dużo ćwiczyć, przeczytać zaległe lektury i co nieco podłapać angielskiego, bo z tym najbardziej kuleje. Czeka mnie miesiąc pracy .
Chciałabym podziękować wam za wszystkie komentarze, fajnie, że potrafimy się w jakiś sposób wspierać i motywować do walki. A jeżeli chodzi o te moje zmiany, to potrzebuje troszeczkę czasu i pieniędzy , ale efekty zobaczycie na pewno.
Anuska18112
2 sierpnia 2010, 17:58A dalej bd tylko lepiej!! :)
Chicasa
2 sierpnia 2010, 01:49fajnie ze ci waga spadla!! a zbtymi ksiazkami to naprawde sprobuj!!! oplaca sie!! znajdz jakas ktora lubisz, poelcam stephena kinga! :) POZDRO
Chicasa
2 sierpnia 2010, 01:49fajnie ze ci waga spadla!! a zbtymi ksiazkami to naprawde sprobuj!!! oplaca sie!! znajdz jakas ktora lubisz, poelcam stephena kinga! :) POZDRO
DamnGirl
1 sierpnia 2010, 23:50Nie u mnie nie ma problemu z tym, bo rodzice wiedzą co jem (i pewnie się cieszą, bo przedtem jadłam śmieci, nie wspominając już, że nie jem mięsa i niczym tego nie zastępowałam) Teraz bardziej dbam o posiłki i wydaje mi się, że są zdrowe. Chodziło mi o to, że rodzice i siostra będą mnie kusić słodyczami i innymi dobrymi rzeczami :D pzdr
BedeSzczuplaa
1 sierpnia 2010, 22:59kochana, gratuluję serdecznie :) każdy spadek wagi cieszy, nawet najmniejszy. Małymi kroczkami i dojdziesz do celu :)
Olaa92
1 sierpnia 2010, 21:11Gratuluję Kochana;) Oby tak dalej;)
TwardaJa
1 sierpnia 2010, 19:15ja nie wiem jak te 8 abs, ale 8 minute legs - daje efekty:) ja robię je jakieś 2,5 tygodnia, średnio 3-4 razy w tygodniu, i widzę , po swoich udach, że jest lepiej:) Mam nadzieję, że i u Ciebie będą rezultaty :) AAAA, no i super , że waga ci spadła:)
DamnGirl
1 sierpnia 2010, 17:47i waga znowu w dół :D tak trzymamy xD co do lenistwa mam to samo...miałam się uczyć na wakacjach, a wyszło jak zwykle :P
kambocz
1 sierpnia 2010, 17:02ten pierwszy obrazek nieźle rozproszył.