Ciąg dalszy bólu mięśni brzucha, na szczęście jakoś dałam radę zrobić te 8 min abs-u, ale nic poza tym. Szkoda, że mój brzuch wygląda tak jak wygląda, nie dość, że są fałdy tłuszczu to dodatkowo, skóra wisi. Sama nie wiem już co z tym robić, chyba muszę zainwestować w jakiś dobry balsam ujędrniający. Sądziłam, że pomoże mi nieco pas, który zakładam gdy jeżdżę na rowerku, ale nic z tego .
Do tego odwieczny problem z rodzicami, normalnie już żyć mi nie dają . Jedzenie w ilościach minimalnych, za bardzo boli mnie żołądek aby jeść. A teraz nic mi nie zostaje jak pójść i ćwiczyć.
kingusia1350
31 lipca 2010, 14:10mam pytanko, a jakos nie moge Ci wyslac wiadomosci, bo mnie przekierowuje jakos dziwenie;/ Ty cwiczysz i zdrowo jesz, tak? nie czytalam o Twojego pamietnika tylko nakies urywki, nadrobie. Dzieki za rade i zycze powodzenia i gratuluje spadku wagi u mnie na razie tendencja wzwyzkowa;/
BedeSzczuplaa
30 lipca 2010, 22:18ładny wynik, gratuluję :)
DamnGirl
30 lipca 2010, 20:280.9 kg. Tylko pozazdrościć :) btw. ćwicz ćwicz xD
dietka.
30 lipca 2010, 20:08ja również gratuluję:) skoro się odchudzałaś to taki spadek wagi jest normalny ;] u mnie z diet kiepsko ;/ PeeS a co do tego co u mnie napisałaś w komencie to u mnie z tym chyba naprawdę nie da się nic zrobić, tak już jestem. Za bardzo się angażuję....
oldzi1986
30 lipca 2010, 17:44a co do mojej diety, to nie zniechęcam się, wiem właśnie ze potrzeba czasu na wszystko, także narazie jeszcze dam szansę Dukanowi, wierzę w niego i siebie ;) powodzenia w dalszej walce *
TwardaJa
30 lipca 2010, 15:08gratuluje spadku wagi:) jak tak bardzo bolą cię mięśnie - to daj im dzien odpoczynku. mięśnie tez potrzebują czasu na regenerację. Jak się przećwiczysz, będzie tylko gorzej.... mówię z własnego doświadczenia, kiedyś tak brzuch przetrenowałam, że nie mogłam chodzić - piekło mnie wręcz.... Trzymaj się! buziaki!