Hah... A ja zaczynam je ze zdwojoną siłą kilogramów... Nie ma co, za bardzo poszarżowałam sobie przez ostatnie tygodnie ; / . Ale cóż . Zdarza się ; )
A ja już na Mazurach jestem :D 500 km trasy, ale jestem ;)
I od 2 dni chodzę wokół jeziora 14 km i mało jem... Się zobaczy co z tego wyniknie... ;)
Mój słomiany zapał, jak zawsze ;p , ale no staram się ;))
A od tego chodzenia zdobyłam ładną opaleniznę ;))
Wynalazek dnia : mleko + sok malinowy ;D mniam . dziś coś mnie napadło i wypiłam 1l mleka z ileś tam soku ;D hahah. nie ma co... ;P
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
namaskar
28 czerwca 2011, 23:14Wiem co czujesz mialam to samo w szkole... Wiesz co najlepiej mnie mobilizowalo? Wyobraz sobie miny wszystkich osob ktore do tej pory patrzyly na Ciebie z wyzszoscia gdy wrocisz do szkoły szczuplejsza i pewniejsza siebie !:D 3mam kciuki ;)
zaprawdeprzekletemiejsce
28 czerwca 2011, 23:01Na pewno wyniknie wiele dobrego:) A co do wynalazku to spróbuję :) Miłych wakacji!