Hej!
Tak sobie uświadomiłam , że zaczynając odchudzanie ważyłam 72 kg.. hyhy tak więc od stycznia ubyło mi tylko 11.5 kg...Tylko, albo aż ...Sama nie wiem ...Ale najważniejsze , że waga ciągle spada a nie rośnie
Mam nadzieję , że do wakcji przyszłego roku będę w końcu miała to wymarzone 55 kg Będę stanowczo do tego dążyła !!! Booźki
malasareneczka
23 listopada 2010, 18:28to wspolnie zaraz zagoscimy na paseczku z piateczka z przodu :) :) :)
uleczka44
22 listopada 2010, 16:48Pilnować wagi trzeba, ale zeby aż do 55 kg to może niekoniecznie. Dla mnie już teraz jest u Ciebie idealnie.
misiaaaaaaaaa
11 listopada 2010, 18:43Tylko 11 kg? aż!Tyle Ci się udało to reszta na pewno też spadnie.Powodzenia!