No tak : DO WAKACJI CHCĘ SCHUDNĄĆ DO 55 KG !!!! Ale to przecież niemożliwe Do końca czerwca uda mi się zrzucić co najwyżej jakieś 5 kg , no możliwe ze 7 kg. Tak bardzo marzę o zgrabnej sylwetce na wakcje, żeby w końcu móc bez żadnych oporów wyjść na plażę w bikini i wręcz chwalić się swoim pięknym i zgrabnym ciałkiem.... Ale cos czuję , że pozostanie mi ukrywać swoje sadełko
Wczoraj cały dzień spędziłam w domku ... Miałam się uczuć na kolokwium z angielskiego , ale nie chciało mi się , a już w niedzielę mam zaliczenie i nie wiem jak to będzie . Jeszcze jedynie dziś moge się troche pouczyć ( jeśli znajde wolną chwilę) , bo jutro niestety od 8 rano do 21 siedzę na uczelni
Będę dziś dzwoniła w sprawie pracy , ale znając moje szczęście to podziękują mi jak tylko spytają , czy się uczę , bo zawsze tak jest Specjalnie poszłam studiować zaocznie , żeby pracować a tu nici I w dodatku wszędzie wymagają do pracy młodej osoby z doświadczeniem .... Tylko ciekawe kiedy ta młoda osoba miłaby je zdobyć... Już słów mi brakuje
No cóż uciekam sprzątać..... Booźki
Hatezit
9 kwietnia 2010, 13:34Hej, dzieki za zaproszenie ale powiem ci że ten twój cel 55 kg jest za niski poważnie, teraz dobrze wyglądasz a jak 55 będzie to same kości (bez obrazy) ale nadwagi nie masz i atrakcyjna jesteś:)
jaa88
9 kwietnia 2010, 12:13Nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumie... Cale życie marzylam by wyjsc ze znajomymi na basen czy nad jeziorko ale cóż... Moje uda mi na to nie pozwalały.. I aż czasem czuje, że marnuje młodosc bo zamiast bawic się ze wszystkimi nad wodą siedze w domu... O baaardzo krótkich spódniczkach i spodenkach też tylko marze... Jeśli chodzi o prace to też szukam i własnie wszędzie chcą z doświadczeniem:/ Myślę, że uda Ci się stracic do 55kg:) Masz przed sobą kawałek kwietnia, cały maj i czerwiec:) Dasz rade!:) 3mam kciuki!:*