Zbliza sie Wielkanoc (najpierw California, potem Wielkanoc), i mam ambicje wystapic w sukience :) Rozpatruje cos prostego do noszenia, by sie nie pogniesc, i zeby ewentualnie bezowe balerinki lub wrecz biale tenisowki do tego pasowaly (w weekendy nie nosze obcasow, stopy musza po tygodniu odpoczywac).
Dzis mam zakwasy po wczorajszym Callanetics. Generalnie mecze sie w klasie, ale zauwazylam, ze idzie mi lepiej, niz jak zaczynalam w lipcu. Zaczynam juz robic trudniejsze wariacje cwiczen, dodaje powtorzenia dla wiekszego wysilku, itd. Ogolnie podoba mi sie jak szybko ta godzina mija, plus instruktorka ma uroczy szkocki akcent ;)
Dla urody odwiedzilam fryzjera i kosmetyczke. Pierwszy raz w zyciu zrobilam przyciemnianie brwi – super sprawa! Maja ladny ksztalt po wizycie, i dodatkowo nie musze teraz wypelniac ich robiac makijaz. Mysle, ze na stale dodam ten zabieg do moich co 6-tygodniowych rytualow w salonie.
Yokomok
24 kwietnia 2015, 14:56A skad ta pierwsza i druga sukienka? :)
Grubaska.Aneta
18 marca 2015, 21:55Ta pierwsza sukienka mnie urzekła :)!
callan
19 marca 2015, 01:15mnie wszystkie 3, babski dylemat ;)
mam.chwile
18 marca 2015, 21:01Lubię sukienki....u kogoś :) głupia jestem bo trzeba nosic bez względu na okoloicznosci :) szara świetna
callan
19 marca 2015, 01:15No ja sie wlasnie staram wiecej sukienek nosic.
Pszczolka000
17 marca 2015, 21:34A czym przyciemnianie brwi? Henną? A co do sukienki, to kroje ładne, jednak zdecydowałabym się na jednolity kolor, jak np ta szara, ale w bardziej wiosennym kolorze ;)
callan
17 marca 2015, 22:16No nie wiem czy to henna, tu sie to nazywa "brow tint" i wyglada jak jakas farbka…
Pszczolka000
17 marca 2015, 23:04brow tint, to generalnie właśnie farbki do brwi, ale takie zmywalne, po prostu trwalsze niż cienie czy inne rzeczy, to pewnie będzie coś w stylu henny ;) daj znać jak długo się będą trzymać ;) a zauważyłaś może z jakiej firmy była ta farbka? ;)
callan
17 marca 2015, 23:19nie, bo kosmetyczka rozmieszala to w malym sloiczku, i chlap na brwi!
Pszczolka000
17 marca 2015, 23:49Aha, sorki że tak pytam, ale po prostu jestem ciekawa ;) zboczenie kosmetyczne się we mnie odzywa :P
kiryaa
17 marca 2015, 21:13Szara najładniejsza :)
callan
17 marca 2015, 22:17Najchetniej wszystkie 3 bym kupila ;)
Pigletek
17 marca 2015, 20:39Jak dla mnie 1 lub 2. W tym roku paski są modne, a 3 - nie podoba mi się w ogóle, krój też jakiś niefajny, choć z sukienkami jest tak, że na wieszaku czasem wyglądają jak worki na ziemniaki, a jak się ubierze to może być wow :)
callan
17 marca 2015, 22:16Racja: czasem na wieszaku wyglada tak se, ale na figurze sie ulozy, czasem – wrecz odwrotnie, ha ha ha :))) Mnie sie te roze na niej podobaja, ale musialabym przymierzyc.
lukrecja1000
17 marca 2015, 17:12Sliczne sukieneczki...ta szara chetnie widzialabym w swojej szafie no i na sobie:-)Przygotowania do wyjazdu pelna para i super!!! Niech ten czas bedzie dla Ciebie magiczny.Pomysl z bialymi tenisowkami uroczy..och dzieje sie u Ciebie duzo i ciekawie :-))))Jeszcze raz zycze super urlopu,pa,pa Julita
callan
17 marca 2015, 17:16Jak sie dzieje to jest ruch, ale jak sie nie dzieje … to ksiazki chlone tonami ;)